Eksplozja na basenie w Lublinie. Pracownik doprowadził to reakcji chemicznej
Pracownik basenu w Lublinie próbował udrożnić zapchany pisuar. Doprowadził do tak silnej reakcji chemicznej, że doszło do eksplozji. Interweniować musiało blisko 20 strażaków.
Pracownik basenu próbował udrożnić zapchany pisuar (zdjęcie poglądowe)
Do wybuchu w toalecie doszło w sobotę w budynku Centrum Sportowo-Rekreacyjnego przy ul. Łabędziej w Lublinie. Pracownik basenu próbował naprawić sanitariat. Użył jednak zbyt dużo środka udrażniającego.
Osoby przebywające w budynku, sądząc że doszło do wybuchu gazu, wezwały pomoc. Na miejscu zdarzenia interweniowało 18 strażaków. Do wybuchu przyjechały także zespół ratownictwa medycznego i policja.
Czytaj także: Klozetowa rewolucja w Berlinie. Pisuary dla kobiet we wszystkich publicznych toaletach
Doprowadził do reakcji chemicznej. Wybuchł pisuar
Wybuch na szczęście okazał się niegroźny. Przyczyną eksplozji okazała się mieszanka chemiczna, która znalazła się w pisuarze. Pracownik kompleksu rekreacyjnego, chcąc udrożnić pisuar, wsypał do rury znaczną ilość sody kaustycznej.
Wskutek połączenia substancji z wodą, doszło do gwałtownej reakcji chemicznej w instalacji kanalizacyjnej – powiedział Maciej Falandysz ze straży pożarnej w Lublinie, cytowany przez Polsat News.
Czytaj także: Seks-kanapa i pisuar-zabawka na wystawie wynalazków
Wybuch pisuaru. Wsypał za dużo środka udrażniającego
Zawartość rury wytrysnęła na pracownika. Zalane zostało także pomieszczenie w którym się znajdował. Mężczyzna nie odniósł w wyniku zdarzenia żadnych obrażeń.
Czytaj także: W tych toaletach dzieje się coś dziwnego
Obejrzyj także: Coca-cola, soda oczyszczona i ocet. Rosjanie doprowadzili do największej eksplozji napoju w historii
