Śmiało można stwierdzić, że od wieków podróżowanie stanowi nieodłączny element ludzkiej egzystencji. Stymuluje ono zmysły, poszerza horyzonty i łączy ludzi. To nie tylko odskocznia od codzienności, lecz także lekcja tolerancji i otwartości na nowe doświadczenia.
Zuzia i Maks są znani na TikTok-u jako "travelovcy". Para chętnie dzieli się relacjami ze wspólnych wyjazdów, ale też i licznymi wskazówkami na bardziej budżetowe i komfortowe wyjazdy. Na przykład w jednym z wideo zdradzili, jak usiąść obok siebie w samolocie bez przepłacania.
Czytaj więcej: Pasażerka miała już dość. "Siedziałam z niedowierzaniem"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pokazali, jak usiąść obok siebie w samolocie
Para ujawniła cztery sposoby. Pierwszy z nich mówi o tym, że na około trzy godziny przed planowanym wylotem należy sprawdzić dostępność miejsc na pokładzie. - Jeśli obok jednego z nas jest wolne, po prostu siadamy od razu razem - słyszymy na nagraniu.
Dodatkowo, zalecają odprawienie się możliwie najpóźniej, aby system automatycznie przydzielił im najlepsze miejsca.
Jako trzecią opcję wskazują rozmowę z obsługę pokładową. - Zapytaj stewardesę, czy możecie usiąść przy wyjściach ewakuacyjnych - powiedziała Zuza.
Sposób czwarty. Po prostu zapytaj osobę obok, czy chciałaby się zamienić miejscem - dodała.
Głos internautów
Wideo obejrzało ponad 195 tys. użytkowników TikToka i zgromadzić ponad 4,4 tys. polubień. Jednak powyżej wymienione metody nie przypadły do gustu internautów. Wielu podkreśliło, że nie powinno się samemu zmieniać miejsca w samolocie.
Część osób napisała również, że nie poleca czekać z odprawą, ponieważ można wtedy spotkać się z tzw. overbookingiem.
"Kiedy zrozumiecie, że nie można samodzielnie zmieniać miejsc i wypadałby poinformować personel", "Zmiana miejsc podczas boardingu i spacerowanie po całym samolocie to duże utrudnienie dla załogi. Opóźnia to zakończenie boardingu i startu", "Ktoś zapłaci za swoje miejsca i właśnie marzy o zamianie" - czytamy w komentarzach.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
