Port lotniczy Petersburg-Pułkowo przystąpił do programu "otwartego nieba". 1 stycznia 2020 r. jedno z najważniejszych miast Rosji dostało zielone światło na loty niskokosztowych linii z 30 krajów europejskich. Mowa m.in. o Polsce, Belgii, Danii, Irlandii, Islandii czy Portugalii.
Samolot Ryanaira, który miał odlecieć ze 149 osobami na pokładzie z lotniska w Bordeaux, został uziemiony. Maszynę zajęły francuskie władze po latach bezskutecznego domagania się o zwrot pieniędzy z subsydiów, których wypłatę Komisja Europejska uznała za nieuprawnioną.
Hiszpańskie biuro ochrony konsumentów skierowało sprawę do Parlamentu UE po tym, jak wpłynęło do niego "mnóstwo zażaleń od podróżnych".
Tania linia lotnicza w ostatnich tygodniach mocno zawiodła zaufanie swoich klientów. Po odwołaniu ponad 2 tys. lotów przewoźnik z Irlandii postanowił jednak nadrobić straty. Pasażerom, których podróże zostały anulowane, proponuje vouchery o wartości 40 euro (ok. 170 zł).
Znany z zamiłowania do kontrowersji szef Ryanaira, Michael O’Leary, twierdzi, że jego propozycje są w awangardzie nowych rozwiązań, a ich przyjęcie to kwestia czasu. Cóż, w wielu przypadkach miał rację. Poznaj najbardziej zaskakujące idee i ich realizacje w historii irlandzkiego przewoźnika. Niektóre zostały zapomniane, inne do dziś świetnie sprawdzają się jako maszynka do zarabiania.
Wygląda na to, że tanie linie lotnicze znów drożeją. Węgierski Wizzair likwiduje możliwość wniesienia na pokład małego bagażu podręcznego, za który nie trzeba było do tej pory płacić. To nie jedyna bagażowa rewolucja, którą przyszykował przewoźnik i która z pewnością nie zadowoli podróżnych.