"Jesteśmy zmęczeni". Strażacy z Chorwacji zabierają głos

Na południu Chorwacji w sobotę rano wybuchł ogromny pożar. Z żywiołem walczy nawet 160 strażaków, wspieranych przez 16 pojazdów i cztery śmigłowce. Policjanci pomagają w ewakuacji ludności. Akcję ratowniczą utrudnia silny wiatr.

Jak informuje portal 24sata.hr, nie ma ofiar śmiertelnych, ale ogień strawił domy. Ucierpiały zwierzęta, samochody, zniszczona została fabryka oleju w Pisak.

Jeden ze strażaków jest poparzony. Pozostali czują się dobrze. Jesteśmy zmęczeni, ale dajemy radę. Nasi ludzie robią, co mogą - mówi portalowi 24sata.hr Višeslav Pešić, dowódca straży pożarnej Omišu.

Strażakiem, który ucierpiał w pożarach, jest Grga Topić, członek Ochotniczej Straży Pożarnej w Kučići. Ma poparzoną twarz. - Czuję się dobrze. Ten pożar to piekło. Płomienie miały prawie 30 metrów wysokości. Ledwo udało mi się uciec. Nie zostałem w szpitalu, wypuszczono mnie do domu - powiedział portalowi Topić.

Ambasada Rzeczypospolitej Polskiej w Chorwacji wydała komunikat dla Polaków będących w regionach objętych pożarami, z którym każdy bezwzględnie powinien się zapoznać.

Okręg Splitsko-Dalmatyński, w pobliżu Jadrańskiej Magistrali DC8 między miejscowościami Pisak, Marušić, Baška Voda. Trwa akcja gaśnicza, ogień objął tereny roślinne i lasu znajdujące się powyżej trasy dojazdowej. Droga DC8 (autostrada adriatycka) na odcinku Omiš-Makarska jest zamknięta w obu kierunkach. Ogień jest aktywny, a jego gaszenie utrudnia wiatr - czytamy w komunikacie.

Co ważne, dla osób poszkodowanych w pożarze przygotowano miejsca ewakuacyjne. To: Sport's hall Ribnjak, Četvrt Ribnjak, 21310. - Prosimy o zachowanie szczególnej ostrożności i bezwzględne stosownie się do poleceń lokalnych służb. Konsul monitoruje sytuację i będzie ją aktualizował na bieżąco - napisano.

Numery alarmowe w Chorwacji: 112 (dostępny w całej Chorwacji), 194 pogotowie ratunkowe, 193 straż pożarna, 192 policja, 1987 pomoc drogowa.