Kierownik fabryki zmusił je do rozebrania się. Powód? Trudno uwierzyć
Skandaliczne sceny rozegrały się na terenie fabryki serów Brown's Food Company w Kenii. Kierownik zmusił pracownice, żeby się rozebrały, ponieważ chciał sprawdzić, która z nich ma miesiączkę. Ponoć zirytował go fakt, że znalazł zużytą podpaskę w niewłaściwym koszu na śmieci.
Zdjęcie ilustracyjne
O szczegółach tej bulwersującej sprawy poinformowało BBC News, powołując się na relację kenijskiej senatorki Glorii Orwoby, która od dawna walczy z ubóstwem menstruacyjnym i wykluczeniem kobiet z powodu okresu.
W Kenii, z powodu braku dostępu do środków menstruacyjnych, dziewczynki regularnie opuszczają lekcje. Do dyskryminacji i sytuacji uwłaczających godności kobiet, dochodzi również w miejscu pracy. To, co wydarzyło się w fabryce serów Brown's Food Company w Limuru, niedaleko Nairobi, jest tego najlepszym przykładem.
Jedna z pracownic fabryki miała wyrzucić zużytą podpaskę do niewłaściwego kosza, co zdenerwowało kierownika. Mężczyzna próbował dociec, która z pracownic wyrzuciła podpaskę, żeby móc ukarać kobietę. Poniżył przy tym wszystkie pracownice.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wzrost pensji o 700 zł. Ostrzega przed skutkami decyzji rządu
Zmusił pracownice, żeby się rozebrały
Gdy kierownik nie znalazł ''winowajczyni'', zmusił pracownice do tego, żeby rozebrały się do naga. Jak tłumaczył, chciał w ten sposób dowiedzieć się, która z kobiet akurat miesiączkuje.
Gdy Gloria Orwoba nagłośniła ten szokujący incydent, sprawą zajęła się policja. Zatrzymano trzy osoby.
Niestety nie jest to pierwszy incydent tego typu. Według BBC News podobne sytuacje miały miejsce w innych firmach w okolicy. W Kenii zawstydzanie kobiet z powodu okresu nadal jest powszechnym problemem.
Ustaliliśmy, że ten poniżający i zawstydzający występek trwa już od dłuższego czasu. Pragnę ostrzec każdego takiego pracodawcę, że wkrótce wszystkim ofiarom sprawiedliwości stanie się zadość – powiedział Philip Mwania, szef lokalnej policji.
Kilka miesięcy temu kenijska polityczka została poproszona o opuszczenie parlamentu z powodu widocznej plamy krwi na jej białych spodniach. Orwoba oznajmiła, że doskonale wiedziała o plamie, gdy wchodziła do budynku. W ten sposób chciała opowiedzieć się przeciwko zawstydzaniu kenijskich kobiet z powodu miesiączkowania.
Ponieważ zawsze opowiadam się przeciwko wstydowi związanemu z okresem, pomyślałam, że powinnam pójść dalej i zacząć mówić - podkreśliła Gloria Orwoba.
