Kolejne kłamstwa Trumpa? Amerykańskie media prostują
Kampania prezydencka w Stanach Zjednoczonych trwa w najlepsze, a wraz z nią wracają wielokrotnie powielane kłamstwa, jednego z jej czołowych kandydatów. Na to, co w kampanii uparcie powtarza Donald Trump, mijając się z prawdą, zwraca uwagę stacja CNN i przeprowadza fachowy factchecking.
Donald Trump konsekwentnie powtarza, że przed laty otrzymał tytuł człowieka roku w stanie Michigan. Słowa te, choć nieprawdziwe padły podczas spotkania z wyborcami w Detroit.
Na to, że takie samo kłamstwo, kandydat ubiegający się o fotel prezydenta USA powtarza po raz trzeci, zwróciła uwagę stacja CNN.
Dziennikarze wypunktowali nieprawdę, powtarzaną przez Trumpa przedstawiając kilka niezbitych dowodów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Caroline Derpienski mówi o imprezie u Donalda Trumpa. "Powiedział mi, że jestem BJUTIFUL"
Nikt nie był w stanie znaleźć żadnego dowodu na to, że zanim zaczął kandydować na prezydenta, kiedykolwiek został wybrany "Człowiekiem Roku" w Michigan. Samo państwo nie przyznaje nagrody "Człowieka Roku"; Trump nigdy nie mieszkał w Michigan; i nigdy nie sprecyzował, kto i kiedy rzekomo przyznał mu tę nagrodę - pisze CNN.
Czytaj także: Co dolega Joe Bidenowi? Spekulacje są niepokojące
Nagroda, którą faktycznie otrzymał Donald Trump, to tytuł "Człowieka Dekady" przyznany przez Partię Republikańską hrabstwa Oakland w 2023 roku, ale temat rzekomego tytułu "Człowieka roku " ciągnie się już od dwóch lat.
To wtedy Trump przekonywał, że wspomniany tytuł otrzymał od Izby Handlowej w Michigan, tyle tylko, że CNN udowadnia, że Izba Handlowa... nie przyznaje takiego tytułu. Mimo to Trump uparcie przyznaje, że nie jest pewien, kto rzekomo przyznał mu nagrodę i dlaczego.
Kampania Trumpa nie odpowiedziała natychmiast na niedzielną prośbę CNN o przedstawienie jakichkolwiek dowodów na to, że otrzymał on taką nagrodę - czytamy na stronie portalu.
