Komary tygrysie już w Holandii. Czy dotrą do Polski?
W Holandii pojawiły się właśnie komary tygrysie, które przenoszą bardzo niebezpieczne choroby. Ten sam gatunek komara pojawił się wcześniej także we Francji. Komar wywołujący żółtą febrę i japońskie zapalenie mózgu jest więc w Europie, ale czy pojawi się w Polsce?
Komar tygrysi.
Sytuacja związana z rozprzestrzenianiem się komarów tygrysich w Europie nabiera tempa. Komary pojawiają się w miejscach, w których do tej pory nigdy nie były widziane. Obecnie oprócz Francji obecność komarów tygrysich zanotowano także w Holandii - informuje portal NL Times.
Europejczycy boją się komarów tygrysich. Owady przenoszą groźne i rzadkie choroby. Wśród nich są m.in. denga - tropikalna choroba wywołująca bolesną wysypkę oraz nieco mniej niepokojąca gorączka Zachodniego Nilu.
Oprócz tego gatunek może zarażać ludzi żółtą febrą. Częstym objawem febry jest żółtaczka. Owad może zarazić również japońskim zapaleniem opon mózgowych. Przebieg zapalenia to stosunkowo łagodne objawy, jednak część przypadków zachorowań może skończyć się śmiercią (ok. 0,5% przypadków).
Koronawirus w Polsce. Nowe ograniczenia jesienią? Tomasz Dzieciątkowski komentuje
Komar tygrysi raczej nie pojawi się w Polsce
Zdaniem naukowców komar tygrysi nie pojawi się w Polsce. Powód jest prosty - klimat, jaki tu panuje, nie jest sprzyjający dla rozwoju tego gatunku komara. Tę pocieszającą informację przekazali dla portalu Polsat News przyrodnicy z instytutu PAN.
Potwierdzeniem ww. informacji może być także mapa obrazująca ognisko występowania gatunku komara tygrysiego w Europie, która opublikowana została na stronie instytutu ECDC i EFSA. Największa liczba komarów tygrysich na początku 2019 roku wyraźnie występowała na południu i w zachodniej części Europy.
