Lewica proponuje świadczenie kryzysowe i chce likwidacji "umów śmieciowych"
W piątek Lewica przedstawiła pakiet pracowniczy. Znajdują się w nim takie elementy jak chociażby likwidacja tzw. umów śmieciowych, "świadczenie kryzysowe" w kwocie 2600 zł czy zasiłek chorobowy w wysokości 100 proc. pensji.
Szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski przekonywał, że pakiet pracowniczy to pierwszy krok do tego, by ludzie czuli się bezpiecznie. Kandydat na prezydenta tej formacji Robert Biedroń zaznaczał natomiast, że postulaty ludzi nie są obecnie spełniane.
Co zakładają propozycje Lewicy? Mówią one o tym, by objąć takimi samymi prawami wszystkich pracujących, niezależnie od rodzaju umowy. Pracownik na zwolnieniu lekarskim ma otrzymać 100 proc. wynagrodzenia, a nie 80 proc., jak jest obecnie.
Są w KGW. Oto co mówią o zaangażowaniu młodzieży
Zobacz także: Oszczędności w administracji publicznej. Rzecznik rządu zapowiada zmiany
Lewica poruszyła też kwestie związane z epidemią koronawirusa. Formacja chce gwarancji wypłaty zasiłku opiekuńczego także dla dzieci powyżej 8 lat, jak i również rezygnacji z zapisów tzw. tarczy antykryzysowej, które pozwalają pracodawcy na ingerowanie w czas pracy pracownika.
Lewica postuluje również wprowadzenie "świadczenia kryzysowego" w wysokości 2600 zł. Mają je dostać pracownicy, którzy na skutek epidemii stracili pracę, a także osoby, które musiały zamknąć działalność gospodarczą - podkreśla portal money.pl.
Czytaj także:
- WHO stawia Szwecję za wzór innym państwom
- Koronawirus: WHO przestrzega przed domowymi metodami leczenia
Bezrobocie sięgnie 10 procent?
Robert Biedroń przedstawił swoje prognozy na najbliższy czas. Kandydat na prezydenta ocenia, że bezrobocie wyniesie aż 10 proc.
Nie może być tak, że w czasach kryzysu proponowana jest Polakom terapia szokowa, a rozwiązania będą powodowały jeszcze większą chorobę. Nie może być tak, że rząd PiS będzie opowiadał o tym, że będzie można pracowników zwalniać przez e-mail. Nie może być zgody, na to, że Polakom pracującym na dwóch etatach, będziemy za to fundowali zwolnienie z obydwu etatów. To są propozycje, które leżą na stole i które proceduje rząd PiS. My się na to nie w parlamencie nie zgodzimy - zaznaczał natomiast Gawkowski.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
