Makabryczna śmierć Polaka w Holandii. Został wepchnięty pod tramwaj w Hadze

Jak poinformowała holenderska policja, mężczyzna, który zginął w Hadze był Polakiem. 39-latek został wepchnięty pod nadjeżdżający tramwaj.

Polak wepchnięty pod tramwaj

Do tragedii doszło w poniedziałek wieczorem na Rijswijkse Landingslaan w dzielnicy Ypenburg. Mężczyzna został wepchnięty pod nadjeżdżający tramwaj. Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe, ale 39-latka nie udało się uratować. Zginął na miejscu.

Czytaj także: Straszliwy wypadek. Nie żyje niemowlę. Na poboczu leżą białe róże

Według świadków udział w zdarzeniu brało trzech chłopaków ubranych w czarne bluzy z białymi napisami. Jak przekazał rzecznik policji w Hadze, niewykluczone, że to oni wepchnęli 39-latka pod nadjeżdżający pojazd.

Czytaj także: "Zabicie dwóch osób to za mało?". Jędrzej O. dalej jeździ ulicami

Jeszcze tego samego dnia na posterunek dobrowolnie zgłosił się 15-latek. We wtorek to samo uczynił kolejny 15-latek i 18-latek. Wszyscy zostali zatrzymani.

Czytaj także: Potrącił staruszkę. Wstała i poszła do kościoła. Nagranie przeraża

Początkowo policja informowała, że ofiara była bezdomna. Mieszkańcy Hagi są zrozpaczeni wypadkiem. Na miejscu, w którym zginął Polak składają kwiaty i znicze.