Mejza przemawia do pustej sali w Sejmie. "Nic lepszego dzisiaj nie zobaczycie"
Poseł Łukasz Mejza, o którym szczególnie głośno było kilka miesięcy temu, po publikacjach Wirtualnej Polski robi wszystko, by nie wypaść z polityki. Przy każdej możliwej okazji podkreśla, jak wielkim autorytetem jest dla niego Jarosław Kaczyński. Ostatnio "składał hołd" prezesowi PiS na pustej sali posiedzeń w Sejmie.
Łukasz Mejza w Sejmie.
Łukasz Mejza w październiku 2021 r. został wiceministrem sportu i turystyki. Po publikacjach Wirtualnej Polski, w których opisano jego kontrowersyjną działalność biznesową Mejza pod koniec grudnia 2021 r. podał się do dymisji.
Czytaj także: Shinzo Abe nie żyje. Były premier Japonii miał 67 lat
Dziennikarze WP Szymon Jadczak i Mateusz Ratajczak ustalili, że spółka Mejzy Vinci Neoclinic obiecywała leczenie nieuleczalnych oraz śmiertelnych chorób oraz organizowała wyjazdy do Meksyku. Mejza miał osobiście przekonywać rodziców chorych dzieci o skuteczności stosowanych przez firmę metod, które jednak zarówno w Polsce, jak i na całym świecie uznawane są za niesprawdzone i niebezpieczne.
Łukasz Mejza w ostatnim czasie powrócił do polityki. Dziennikarz Radia Nowy Świat, Klaudiusz Slezak opublikował fragment przemówienia Łukasza Mejzy z Sejmu. Poseł przemawiał do pustej sali.
Prawdopodobnie nic lepszego niż poseł Mejza (ten od wątpliwych terapii dla dzieci) składający hołd Jarosławowi Kaczyńskiemu do pustej sali, dzisiaj nie zobaczycie - ironizuje dziennikarz Radia Nowy Świat, Klaudiusz Slezak.
Mejza nie szczędził słów uznania dla prezesa Prawa i Sprawiedliwości. Porównał Jarosława Kaczyńskiego do Kazimierza Górskiego. Przy okazji wbił szpilę szefowi PO Donaldowi Tuskowi.
Widzi pan, panie Tusk, Jarosław Kaczyński to jest taki Kazimierz Górski polskiej polityki. Człowiek, który serducho zostawił dla swojej reprezentacji, dla swojego kraju. Człowiek, który jest symbolem i zawsze będzie wzorem do naśladowania, bo zawsze był po właściwej stronie. Pan z kolei przypomina innego selekcjonera, Paulo Sousa - przemawiał do pustej sali Łukasz Mejza.
"Czyli robota w ministerstwie sportu się Mejzie przydała, dowiedział się kim był Kazimierz Górski", "Sala może i pusta, ale najważniejsze, że się nagrało. Prezes doceni" - ironizują internauci pod postem dziennikarza.
"Każdy ma takich wielbicieli, na jakich zasłużył", "Tak mi wstyd za lubuskie, że taki typ reprezentuje nasze województwo" - czytamy w komentarzach pod filmem.
