Na obszarze chronionym wyrośnie wieżowiec? Mieszkańcy Torunia protestują
Prezydent Torunia wydał zgodę na budowę wieżowca na obszarze Natura 2000, co wywołało sprzeciw mieszkańców. Stowarzyszenie Wolna Winnica planuje złożyć wniosek o unieważnienie decyzji.
Mieszkańcy protestują przeciwko budowie na terenie Winnicy wieżowca
Decyzja prezydenta Torunia o wydaniu pozwolenia na budowę 80-metrowego wieżowca na toruńskiej Winnicy, znajdującej się na obszarze Natura 2000, spotkała się z ostrym sprzeciwem lokalnej społeczności. Stowarzyszenie Wolna Winnica zapowiedziało, że złoży wniosek do wojewody o stwierdzenie nieważności tej decyzji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
PiS i Konfederacja w koalicji? Zaskakujące słowa w Sejmie
Mieszkańcy Torunia od lat sprzeciwiają się planom budowy wieżowca w tym rejonie. Joanna Żuchowska ze Stowarzyszenia Wolna Winnica podkreśla, że intensywna zabudowa na chronionym obszarze, gdzie dotychczas dominowała niska zabudowa jednorodzinna, jest nie do przyjęcia.
Dolina Dolnej Wisły to ostoja ptasia o randze europejskiej, gdzie występują rzadkie gatunki ptaków - zaznaczyła Żuchowska w rozmowie z PAP.
Torunia nie stać na sprzeciw?
Rzecznik prasowy toruńskiego urzędu miasta, Marcin Centkowski, wyjaśnił, że inwestycja spełnia wszystkie wymagania prawne, a odmowa wydania pozwolenia mogłaby narazić miasto na wysokie odszkodowania.
W obecnym stanie prawnym niewydanie pozwolenia na budowę naraziłoby Gminę Miasta Toruń na konieczność wypłaty odszkodowania - poinformował Centkowski.
Kontrowersje wokół planu zagospodarowania
Plan zagospodarowania przestrzennego dla wschodniej części Winnicy został uchwalony w 2022 r., kiedy prezydentem miasta nie był jeszcze Paweł Gulewski. Jednakże, jak przypominają radni, Gulewski pełnił wówczas funkcję wiceprezydenta odpowiedzialnego za Miejską Pracownię Urbanistyczną, która przedłożyła plan radzie miasta.
Radni Bartosz Szymanski, Piotr Lenkiewicz i Margareta Skerska-Roman wyrazili swoje obawy dotyczące wpływu inwestycji na unikalne środowisko naturalne w zakolu Wisły. Szymanski, kandydat na prezydenta w 2024 r., podkreślił, że jedyną możliwością na tym etapie są negocjacje z inwestorem.
