Nagranie na TikToku widziały 2 mln ludzi. Zamknęli knajpę z hukiem
Jedna z restauracji sieci Popeys w Waszyngtonie została zamknięta, po tym jak do internetu wyciekło nagranie z kuchni. W miejscu, gdzie przyrządza się jedzenie dla setek klientów, biegało kilkanaście szczurów.
Przez szczury knajpa została zamknięta.
Nagranie z TikToka pokazuje szczury biegające po kuchni jednej z knajp popularnej, międzynarodowej sieci Popeyes. Autorem filmu jest Ricardo Land, który dostarcza surowego kurczaka do restauracji w Waszyngtonie. Mężczyzna był w szoku po tym, co zobaczył.
Po kuchni biegało kilkanaście szczurów
Na filmiku widać kilkanaście szczurów, które biegają po całej kuchni w knajpie. Część z nich wspięła się po rurze na górną kondygnację, co pozwoliło przypuszczać, że tam znajduje się szczurza kryjówka.
Czytaj także: Przerażający obrazek. To zapowiedź zarazy lub głodu
Po udostępnieniu nagrania w restauracji pojawili się inspektorzy sanitarni. W raportach wspomnieli, że w całej knajpie znajdowały się szczurze odchody, a "otwory w suficie" przez które szczury wychodziły, znajdowały się tuż obok stanowisk do gotowania.
Podczas kontroli stwierdzono ponad 17 innych naruszeń m.in. to, że temperatury w zamrażarkach z mięsem były zbyt wysokie. Urzędnicy zamknęli sklep 29 października — dzień po inspekcji. Rzecznik firmy potwierdził, że wideo Landa przyczyniło się do zamknięcia lokalizacji. Dodał, że Popeyes rozwiązał umowę franczyzową z właścicielem lokalu.
Czytaj także: Woźniak-Starak przyłapana z mężczyzną. Znajomi się wyga
Podjęliśmy działania w celu rozwiązania umowy franczyzowej z tym operatorem restauracji. Ten franczyzobiorca obsługuje tylko tę jedną lokalizację i został zamknięty na czas nieokreślony. Ta pojedyncza restauracja nie odzwierciedla naszych rygorystycznych standardów bezpieczeństwa i czystości żywności w Popeyes - powiedział rzecznik dla "McClatchy News".
