"Ocena metodą rentgenowską". Nie uwierzycie, co przedstawia zdjęcie
Na stronie Lasów Państwowych na Facebooku pojawiło się intrygujące zdjęcie. Tylko eksperci z dziedziny biologii mogliby rozpoznać, co takiego przedstawia. Sama fotografia pochodzi ze... Stacji Oceny Nasion. Na czym polega praca zatrudnionych w niej osób?
Domyślacie się, co to takiego? Odpowiedź was zdumieje, to... zdjęcie rentgenowskie nasion!
Jak czytamy na stronie Lasów Państwowych na Facebooku, pracownicy Stacji Oceny Nasion oceniają jakość ziaren. Robią to, co może jednak zaskoczyć wiele osób, przy wykorzystaniu między innymi metody rentgenowskiej.
Nad czym pracuje Stacja Oceny Nasion?
Eksperci oceniają nie tylko jakość nasion, które dopiero trafią do ziemi, lecz także tych w trakcie kiełkowania. Takie testy pozwolą rzetelnie zaplanować planowanie w ramach gospodarki leśnej.
Naukowcy nie wykorzystują do testów nasion, które już zaczęły kiełkować. Sami doprowadzają do zaistnienia tego procesu, wykorzystując ziarna sosny zwyczajnej, modrzewia europejskiego i świerka pospolitego. Są one składowane w chłodniach Leśnego Banku Genów Kostrzyca.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Kakao. Dlaczego warto po nie sięgać?
W Stacji Oceny Nasion trwają oceny metodą rentgenowską: przedzbiorowe oraz w trakcie procesów technologicznych. Równolegle prowadzone są kontrolne próby kiełkowania nasion sosny zwyczajnej, modrzewia europejskiego i świerka pospolitego znajdujących się w chłodniach Leśnego Banku Genów Kostrzyca – podano na facebookowych stronach Leśnego Banku Genów Kostrzyca i Lasów Państwowych.
Dodatkowo uwaga naukowców skupia się na nasionach buka zwyczajnego. Są one sprawdzane za pomocą tzw. metody barwienia, polegającej na traktowaniu zarodków nasion tetrazoliną. Te z tkanek, które są żywe, przyjmują czerwony kolor.
Sprawdzana jest również żywotność nasion buka zwyczajnego za pomocą metody barwienia. Wyniki ocen świadczące o jakości materiału nasiennego, umożliwiają racjonalne gospodarowanie nasionami w praktyce gospodarki leśnej – podsumowano na Facebooku.
