Kamil Karnowski
Kamil Karnowski| 
aktualizacja 

Ojciec zapomniał o dziecku. Makabryczna śmierć rocznej dziewczynki

117

Matt Barker z Nashville w USA tak spieszył się na samolot, że zapomniał o małej córeczce pozostawionej w swoim samochodzie. Jego brak uwagi w połączeniu z temperaturą sięgającą 32 stopni Celsjusza, doprowadziły do tragedii.

Ojciec zapomniał o dziecku. Makabryczna śmierć rocznej dziewczynki
(Nashville Police)

Na nic zdała się reanimacja dziecka, które 10 godzin spędziło w nagrzanym aucie. Dziewczynkę znalazła jej matka po powrocie z pracy. Kobieta zadzwoniła na pogotowie, udzieliła córce pierwszej pomocy, ale na ratunek było już za późno.

Ojciec miał zawieźć dwójkę dzieci do przedszkola i do żłobka. Później ruszał w podróż służbową. Około 7.30 rano odwiózł więc starszą, 5-letnią córkę do przedszkola, a później z roztargnienia nie dojechał już do żłobka. Zamiast tego zostawił auto przed domem i pojechał taksówką na lotnisko.

Ojciec nie usłyszy zarzutów. Śmierć, którą spowodował i tak będzie dla niego karą - komentuje rzecznik policji w Nashville.

To już siódme dziecko, które zginęło w gorącym samochodzie w USA w tym roku. W środę, gdy wydarzyła się tragedia, temperatura powietrza wynosiła 31,7 st. C. Według miejscowej policji, we wnętrzu auta mogło nawet 76 stopni.

*Problem ten nie dotyczy jednak tylko Stanów Zjednoczonych. * W ubiegłym roku również w Polsce policja zmagała się z falą przypadków, kiedy to dzieci i zwierzęta były pozostawiane w upalne dni w samochodach. Przypominamy, że w upalne dni auto potrafi być dla przebywającej w nim osoby jak rozgrzany piekarnik.

Zobacz także: Zobacz także: W upał ochłodzisz się gorącym napojem lub jedzeniem. Ekspert wyjaśnia, dlaczego

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić