Pies przymarzł do ziemi. Niesamowita akcja ratunkowa
Na Syberii we wsi Churapcha miała miejsce niezwykła akcja ratunkowa. Mieszkańcy znaleźć w śniegu wyziębionego, bezpańskiego psa, który przymarzł do ziemi. Temperatura na zewnątrz wynosiła tego dnia -54 stopnie Celsjusza. Wspólnymi siłami udało się uwolnić psa. To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.
Pies przymarzł do podłoża.
Do zdarzenia doszło na Syberii we wsi Churapcha. Kucharka pracująca w szpitalu usłyszała wycie psa, dochodzące spod śniegu. Okazało się, że w pobliżu utknął bezpański pies. Kobieta nie mogła sama go uratować bowiem zwierzę przymarzło do podłoża.
Akcja ratunkowa przy -54 stopniach
Kucharka zawiadomiła mieszkańców wsi i wspólnymi siłami zaczęli uwalniać psa. Kilku mężczyzn użyło łomów, aby rozkuć lód, przez który pies nie mógł się ruszyć.
Nagranie z tego zdarzenia znalazło się na Instagramie na profilu Tomskyi Terentyi. Uwolniony pies miał kolczyk w uchu co oznacza to, że został kiedyś złapany, zaszczepiony i wysterylizowany. Niestety później wrócił na ulicę.
Psa nakarmiono i zaniesiono w ciepłe miejsce. Zajął się nim weterynarz, który orzekł, że pies ma odmrożone łapy. Rany zostały już opatrzone, a zwierzak wkrótce wróci do zdrowia.
