Szaleniec jechał "eską" 219 km/h. Słono za to zapłaci

W obliczu pięknej, niemal letniej pogody, wiele osób decyduje się na wyjazd za miasto. Ruch na drogach jest spory, a Polacy podróżują więcej, niż kilka tygodni temu. Z tego powodu policjanci z Rawicza apelują o ostrożność i odpowiedzialne zachowanie za kierownicą.

Przypomnienie o konieczności przestrzegania przepisów drogowych jest szczególnie ważne w świetle ostatniego incydentu na drodze ekspresowej S5 w pobliżu Rawicza. Tamtejszy patrol drogowy zatrzymał 46-letniego kierowcę audi, który poruszał się z prędkością 219 km/h. Czyli znacznie przekraczającą dozwolone limity.

Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie mężczyzna otrzymał mandat w wysokości 2500 złotych oraz 15 punktów karnych. Na szczęście, w tym przypadku nie doszło do wypadku, a konsekwencje ograniczyły się tylko do tych prawnych.

Chwilę wcześniej wspominaliśmy o przytłaczających liczbach, mówiących o ilości osób, których nie ma już wśród nas oraz, którzy do dziś czują konsekwencje zdarzeń, w jakich brały udział. Prosimy zachowaj rozwagę. Jeśli jesteś kierowcą, to ty w znacznej mierze odpowiadasz wówczas za życie i zdrowie swoje oraz innych - apeluje do zmotoryzowanych asp. sztab. Beata Jarczewska, rzecznik prasowy KPP w Rawiczu.

Na drogach ekspresowych w Polsce obowiązują różne ograniczenia prędkości w zależności od liczby pasów ruchu na danej jezdni.

Na drodze ekspresowej jednojezdniowej, czyli takiej, gdzie ruch odbywa się w obu kierunkach na jednej jezdni, maksymalna dozwolona prędkość wynosi 100 km/h. Z kolei na drodze ekspresowej dwujezdniowej, gdzie każdy kierunek ruchu posiada oddzielną jezdnię, dozwolona prędkość wynosi 120 km/h.

Czytaj więcej: Spowodował wypadek i dostał mandat. Jego wysokość zaskakuje.

Zawsze ważne jest jednak sprawdzenie lokalnych znaków drogowych, które mogą wprowadzać specyficzne ograniczenia prędkości dla określonych odcinków drogi, w zależności od warunków drogowych, pogodowych lub innych czynników.