Szokujące zachowanie pasażerki samolotu. Narozrabiała i uciekła
Cynthia McKnight wybrała się w podróż samolotem linii American Airlines. Jej zachowanie było jednak do tego stopnia skandaliczne, że sprawa znalazła swój finał w sądzie. I to mimo próby ucieczki po dokonaniu wszystkich nielegalnych i groźnych czynów.
Cynthia McKnight musi liczyć się z poważnymi konsekwencjami prawnymi
Cynthia McKnight pochodzi z Rochester w północnej części stanu Nowy Jork. 24-latka wybrała się w podróż z Buffalo do Chicago – lot odbył się 19 kwietnia 2022 roku, jednak dopiero teraz w sprawie zapadł wyrok.
American Airlines. Szok, jak zachowywała się jedna z pasażerek
Jak informuje New York Post, na początku Cynthia McKnight wdała się w sprzeczkę z innym pasażerem. Ich dyskusja eskalowała do tego stopnia, że 24-latka dopuściła się oplucia swojego oponenta.
Przeczytaj także: Odmówiła. Nie zamieniła się miejscem w samolocie. 1,5 mln wyświetleń
Cynthia McKnight zachowywała się do tego stopnia agresywnie i nieprzewidywalnie, że pilot zarządził powrót na lotnisku w Buffalo. 24-latka próbowała uniknąć konsekwencji, przystępując do ucieczki, gdy tylko maszyna wylądowała na ziemi. Zaczęła szarpać drzwi, a gdy jedna ze stewardess próbowała powstrzymać McKnight, została gwałtownie odepchnięta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Samolot na torach przed pędzącym pociągiem. Mrożące krew w żyłach nagranie z Los Angeles
Aby pokonać odległość z samolotu na ziemię, Cynthia McKnight uruchomiła dmuchaną zjeżdżalnie, wykorzystywaną w przypadkach awaryjnych lądowań. 24-latka nie zdołała jednak uniknąć aresztowania – usłyszała zarzuty napaści, a teraz sąd skazał ją na karę trzech miesięcy pozbawienia wolności.
Wdała się w kłótnię, a następnie próbowała opuścić samolot, który wciąż poruszał się po ziemi, popychając w międzyczasie stewardessę, która próbowała uniemożliwić jej otwarcie drzwi samolotu. McKnight była w stanie otworzyć drzwi do samolotu, które z kolei uruchomiły dmuchaną zjeżdżalnię i opuściła samolot – relacjonował rzecznik prokuratury (New York Post).
