Takie wykształcenie ma Lech Wałęsa! Zaskoczeni?
Laureat pokojowej Nagrody Nobla, przywódca NSZZ Solidarność i głowa państwa w latach 1990-1995 - tak brzmi krótka notka biograficzna Wałęsy. Dla wielu Polaków Wałęsa symbolizował zmiany, jakie zachodziły w naszym kraju. Przy tak bogatym życiorysie samo wykształcenie byłego prezydenta wypada... co najmniej blado.
Takie wykształcenie ma Lech Wałęsa. Będziecie zaskoczeni!
Lech Wałęsa, obok papieża Jana Pawła II, jest najbardziej rozpoznawalnym Polakiem na świecie. Jest też bardzo poważany, o czym może świadczyć tytuł doktora honoris causa na aż 45 uczelniach na całym globie. Wśród nich znalazły się choćby Harvard, nowojorska Columbia, Uniwersytet Paryski czy Uniwersytetu Meiji w Tokio. Jednak tytuły honorowe to jedyne, na co może liczyć były prezydent, ponieważ sam... nie posiada żadnego stopnia naukowego!
Nie matura, lecz chęć szczera... Jakie wykształcenie ma Lech Wałęsa?
Lech Wałęsa z wykształcenia jest elektrykiem. Ukończył naukę w Zasadniczej Szkole Zawodowej w Lipnie. Do szkoły przestał chodzić w 1961 r i jeszcze w tym samym roku rozpoczął pracę. Do 1967 r. pracował jako elektryk w Państwowym Ośrodku Maszynowym w Łochocinie i Leniach Wielkich. Co ciekawe - nigdy nie zdał matury, co zdaniem wielu było wstydliwe. Oznacza to, że jeden z najsłynniejszych polskich prezydentów, nie ma nawet pełnego średniego wykształcenia.
Po wojsku Wałęsa trafił do miejsca, z którym wielu z nas kojarzy go od zawsze - Stoczni Gdańskiej im. Lenina. Zajmował się tam elektryką okrętową.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zaskakująca decyzja Lecha Wałęsy. Komentarz z PiS
Mimo braku wyższego, a nawet średniego wykształcenia, były prezydent może się pochwalić emeryturą w wysokości 11-13 tys. miesięcznie.
(nie)Wykształceni prezydenci Polski
Wykształcenie następców Lecha Wałęsy prezentowało się już znacznie lepiej w CV, chociaż nie obyło się też bez skandali. Mowa konkretnie o Aleksandrze Kwaśniewskim, który studiował handel zagraniczny na Wydziale Ekonomiki Transportu Uniwersytetu Gdańskiego. Wbrew temu, co sam uważał, nigdy nie obronił pracy magisterskiej.
Sporo w CV mógł wpisać Lech Kaczyński - prawo na Uniwersytecie Warszawskim, a następnie doktorat i habilitacja na Uniwersytecie Gdańskim. Zarówno na Uniwersytecie Gdańskim, jak i Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego uhonorowano go tytułem profesora nadzwyczajnego.
Bronisław Komorowski jest z wykształcenia historykiem, a Andrzej Duda doktorem prawa.
