Wałęsa żalił się na niską emeryturę. Tymczasem znowu pojechał na turnus

133

Były prezydent z powodu wieku oraz coraz bardziej dotkliwszych problemów zdrowotnych postanowił zmienić swój styl życia. Teraz znów przechodzi dietę odchudzającą w specjalnym ośrodku. Taka przyjemność słono kosztuje. A przecież niedawno żalił się na wysokość emerytury...

Wałęsa żalił się na niską emeryturę. Tymczasem znowu pojechał na turnus
Wałęsa na diecie odchudzającej. Zobacz co musi pić (Facebook)

Lech Wałęsa od wielu lat choruje na cukrzycę. W sierpniu 2020 roku były prezydent również do szpitala w związku z tzw. stopą cukrzycową. W marcu zeszłego roku z kolei Wałęsa przeszedł zabieg kardiochirurgiczny, związany z funkcjonowaniem rozrusznika serca.

Mimo problemów ze zdrowiem, jego aktywności może pozazdrościć mu niejeden nastolatek. 79-letni Wałęsa cały czas udziela się w mediach społecznościowych, a niekiedy pojawia się nawet na siłowni.

Wałęsa mocno dba o swoje zdrowie. W środowy poranek Lech Wałęsa zamieścił zdjęcia z ośrodka rehabilitacyjnego w Lądku-Zdroju w województwie dolnośląskim. Prezydent będzie uczestniczył w hydroterapii oraz w ćwiczeniach z rehabilitantem. Podstawą pobytu jest jednak dieta odchudzająca.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Patrycja Markowska: "Muszę mieć siłę dla siebie i syna"

Po fotografii można sądzić, że były prezydent postawił na detoks sokowy. Jak czytamy na stronie ośrodka Alhambra, dieta sokowa ma na celu intensywne oczyszczenie i ogólne poprawienie kondycji psycho-fizycznej organizmu.

Podczas pobytu serwowane są trzy "posiłki sokowe" dziennie składające się z czterech specjalnie wyselekcjonowanych soków otrzymanych metodą wolnoobrotową. Dodatkowo jedna zupa krem warzywna oraz pobudzający, poranny napitek.

Dieta sokowa w środku. Cena nie dla każdego

Przyjemność poszczenia pod okiem specjalistów słono jednak kosztuje prezydenta. Za trzy noce trzeba bowiem zapłacić od 1747 zł. Rekomenduje się jednak dwutygodniowy pobyt.

Wałęsa nie określił ile dni pozostanie w ośrodku, jednak internauci są przekonani, że pobyt w Lądku-Zdroju zdecydowanie pomoże jego zdrowiu.

Tymczasem emerytowany prezydent całkiem niedawno żalił się na wysokość swojej emerytury, która mu nie wystarcza (13 tys. zł).

Może za chwilę znów zostanę bez grosza - mówił o wychodzeniu z bankructwa w rozmowie z o2.
Trwa ładowanie wpisu:facebook
Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić