Tragedia w McDonald's. Zgon w wyniku "gwałtownego uduszenia"
W nocy z soboty na niedzielę doszło do tragedii w miejscowości Ostrowiec Świętokrzyski. W restauracji McDonald's około godziny 2 w nocy zginęła 31-letnia kobieta. Teraz Prokuratura Rejonowa w Ostrowcu Świętokrzyskim ustaliła przyczynę śmierci kobiety.
Zdjęcie ilustracyjne
W Ostrowcu Świętokrzyskim zmarła 31-latka. Kobieta pracowała w restauracji McDonald's. Ciało przygniecione regałem znaleziono w chłodni o godzinie 2 w nocy. Sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Czytaj także: Tragedia w McDonald's. 31-latka nie żyje
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Jak informuje RMF FM, powołując się na PAP, prokuratura prowadzi teraz postępowanie w sprawie niedopełnienia obowiązków przez osobę odpowiedzialną za bezpieczeństwo i higienę pracy w ostrowieckiej restauracji, narażenie przez to pracownika na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i nieumyślne spowodowanie śmierci pracownicy.
Tragedia w McDonald's
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach Daniel Prokopowicz poinformował, że w poniedziałek przeprowadzono sekcję zwłok zmarłej kobiety. Ustalono, że zmarła po tym, jak przewróciła się na nią półka z żywnością.
Pracownicy naprawili półkę i ułożyli na niej ponownie towar, a już po północy jedna z pracownic weszła do tego pomieszczenia, żeby dokonać inwentaryzacji towaru. W pewnym momencie półki z towarem przewróciły się na nią, unieruchamiając jej klatkę piersiową, w następstwie czego doszło do jej zgonu w wyniku gwałtownego uduszenia - powiedział Prokopowicz, którego cytuje RMF FM, powołując się na PAP.
McDonald's nieczynny do odwołania
Tymczasem restauracja pozostaje nieczynna. McDonald’s Polska wydał w tej sprawie oświadczenie.
Z głębokim bólem informujemy, że 23 sierpnia w godzinach nocnych, w wyniku nieszczęśliwego wypadku zginęła pracownica restauracji franczyzowej McDonald’s przy ul. 3 Maja w Ostrowcu Świętokrzyskim. Jesteśmy tą sytuacją mocno poruszeni. Pozostajemy w stałym kontakcie z rodziną pracownicy i zespołem restauracji oraz franczyzobiorcą i dokładamy wszelkich starań, aby zapewnić pomoc i wsparcie w tej trudnej sytuacji. Wszyscy otrzymają od nas wsparcie psychologiczne. Bezpieczeństwo pracowników i gości to nasz priorytet. Niezwłocznie po zdarzeniu do restauracji zostały wezwane odpowiednie służby, które zabezpieczyły miejsce wypadku i badają zdarzenie. Dodatkowo specjalna komisja przystąpiła do ustalania przyczyn wypadku. Współpracujemy z odpowiednimi organami. Ze względu na proces postępowania restauracja pozostaje zamknięta. Nie podjęto jeszcze decyzji o terminie ponownego otwarcia restauracji. Prosimy o zrozumienie powagi sytuacji i uszanowanie cierpienia rodziny oraz pozostałych pracowników restauracji – poinformowała w oficjalnym oświadczeniu spółka.
