Tragiczny poranek w Pruszkowie. Makabryczne odkrycie w mieszkaniu
Dramat pod Warszawą. W jednym z mieszkań na ul. Kościuszki w Pruszkowie wybuchł pożar. Z lokalu ewakuowano jedną osobę, która pomimo udzielonej pomocy zmarła. Po ugaszeniu ognia dokonano makabrycznego odkrycia.
Zdjęcie z miejsca zdarzenia na ul. Kościuszki w Pruszkowie
Pożar wybuchł pierwszego stycznia około 8 rano. Jak podane TVN24, nie był on duży, ale niestety tragiczny w skutkach. Po jego ugaszeniu okazało się, że w mieszkaniu przebywała jeszcze jedna osoba. Jej nadpalone zwłoki znaleziono na łóżku.
Zobacz też: Zdążyła tylko powiedzieć "tak". Koszmar podczas zaręczyn w Alpach
Niestety dzisiaj nad ranem na ul. Kościuszki doszło do pożaru, w wyniku którego śmierć poniosło dwóch mieszkańców naszego miasta. Bezpośrednią przyczyną pożaru był niezgaszony papieros – czytamy w poście zamieszczonym na oficjalnym profilu Pruszkowa na Facebooku.
Pruszków. Zginęli przez niezgaszonego papierosa?
Niezgaszony papieros miał być przyczyną tragedii. Te wnioski strażaków wstępnie potwierdził w rozmowie z TVN24 komendant PPSP Lesław Pawul. Zaznaczył jednak, że właściwą przyczynę wykaże dalsze śledztwo.
Zobacz też: Polacy urodzeni tego dnia dożyją ponad stu lat
Na miejscu tragedii pracowały 4 zastępy straży. Ogień zajął wyłączeni niewielki fragment mieszkania w okolicy łóżka, na którym znaleziono jedną z ofiar. Pożar nie był widoczny z zewnątrz budynku. Choć nie był duży, wystarczył, by życie straciły 2 osoby.
