Wybory 2020. W lokalach Poczty Polskiej nie ma obowiązkowych skrzynek pocztowych. Co z głosowaniem?
Aby przeprowadzić wybory korespondencyjne, konieczne jest, by wyborcy mieli skrzynki pocztowe. Tymczasem na żadnym budynku należącym do Poczty Polskiej skrzynek pocztowych nie ma. Czy przez to lokatorzy nie będą mogli uczestniczyć w wyborach prezydenckich 2020?
”Żaden z około tysiąca lokali mieszkalnych, które Poczta Polska wykorzystuje pod wynajem, nie posiada zamontowanej skrzynki pocztowej” – powiedział portalowi money.pl Piotr Moniuszko z Wolnego Związku Zawodowego Poczty. W jaki sposób lokatorzy tych budynków będą mogli głosować?
Niezwykły jarmark świąteczny. Mimo 30 st. C, cztery razy dziennie pada tu śnieg
Wybory korespondencyjne w Polsce
Wszystko wskazuje na to, że w tym roku w Polsce wybory prezydenckie odbędą się w sposób korespondencyjny. Wyborcy muszą mieć zatem obowiązkowe skrzynki na listy. Powinny one zmieścić przesyłki o wymiarach 229 mm x 324 mm, a minimalna pojemność skrzynki powinna zapewnić możliwość umieszczenia w niej przesyłek o łącznej grubości co najmniej 60 mm. Za brak skrzynek grozi nawet 10 tys. zł kary.
Poczta Polska ma około 1000 lokali mieszkalnych, które wynajmuje. Jako właściciel nie zadbała jednak o wyposażenie ich w obowiązkowe skrzynki na listy. Tym samym nie dostosowała się do zasad obowiązującego prawa pocztowego. "Obowiązek posiadania skrzynki pocztowej? Nie ma jej w żadnym z lokali mieszkalnych Poczty Polskiej. Są równi i równiejsi wobec prawa" - podkreślił Piotr Moniuszko z Wolnego Związku Zawodowego Poczty w wywiadzie dla money.pl.
Co mogą zrobić mieszkańcy lokali wynajmowanych od Poczty Polskiej, aby móc zagłosować? Mogą zamontować prowizoryczną skrzynkę pocztową. Ale niestety - na własny koszt.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
