Wykorzystywała uczennicę. Nie odpuściła nawet po wyjściu z więzienia
Lisa DeFluri pracowała jako nauczycielka w liceum. W trakcie pracy dopuściła się molestowania jednej z uczennic – obecnie ma mniej niż 18 lat. Mimo że DeFluri trafiła do aresztu, nie zrezygnowała z nękania swojej ofiary.
Lisa DeFluri została aresztowana pod zarzutem molestowania seksualnego uczennicy. Jej podopieczna nie miała nawet 18 lat
Jak informuje KnewZ, w chwili aresztowania Lisa DeFluri mieszkała w Springfield w stanie Oregon. 31-latka pracowała jako nauczycielka matematyki w szkole średniej Thurston High School, a także trenowała dziewczęcą drużynę koszykówki.
Nauczycielka molestowała uczennicę. Nie skończyła nawet po aresztowaniu
Kilkunastoletnia ofiara Lisy DeFluri była przez nią zmuszana do stosunków oralnych, nauczycielka dotykała jej także w niestosowny sposób. Gehenna uczennicy trwała przez drugą połowę 2020 roku – w grudniu o skandalicznym zachowaniu DeFluri dowiedzieli się jej przełożeni, którzy zgłosili sprawę na policję.
Rośnie podział w PiS? Politycy skomentowali ruch z Morawieckim
Przeczytaj także: Transmitowała stosunek. Nie wiedziała, że oglądają ją uczniowie
Gdy przestępstwa DeFluri wyszły na jaw, została aresztowana i osadzona w areszcie. Mimo że władze liceum natychmiast wysłały ją na urlop, 31-latka ostatecznie zdecydowała się na rezygnację ze stanowiska. Z ustaleń śledczych wynika, że była nauczycielka dopuściła się około 10 aktów molestowania drugiego stopnia.
Przeczytaj także: Nauczycielka zrobiła to podczas lekcji online. Wybuchł skandal
Ponieważ w chwili zdarzenia ofiara Lisy DeFluri miała poniżej 18 lat, w świetle prawa nie była w stanie wyrazić zgody na stosunek intymny z byłą już nauczycielką. Sama 31-latka opuściła już areszt i mogła oczekiwać na proces na wolności. O sprawie znowu jednak zrobiło się głośno, ponieważ DeFluri w znowu trafiła do aresztu.
Przeczytaj także: Skandal na Podlasiu. 14-letni uczeń ofiarą 35-letniej nauczycielki
Władze hrabstwa Lane wydały ponowny nakaz aresztowania Lisy DeFluri, ponieważ podjęła próbę kontaktu ze swoją ofiarą. Do wiadomości publicznej nie podano, czy 31-latka chciała odnowić "związek" z uczennicą, czy próbowała skłonić ją do zmiany zeznań. W chwili zdarzenia DeFluri była mężatką.
