Złapany przez policję w urodziny. 24-latek się przeliczył

W miniony czwartek przed godziną 23.00 w miejscowości Woskrzenice Duże w województwie lubelskim, w rejonie kolejki, policjanci drogówki zatrzymali do kontroli samochód ciężarowy marki volvo.

Czytaj także: Kobieta alarmuje na Facebooku. "Zaatakował od tyłu. Zasłonił mi oczy"

Za kierownicą tira siedział 24-letni obywatel Białorusi. Mężczyzna był agresywny i nie reagował na polecenia funkcjonariuszy. Twierdził, że nic nie musi, bo akurat tego dnia ma urodziny.

Kierowca nie chciał okazać dokumentów przewozowych ani otworzyć pojazdu. Próbował też odjechać z miejsca kontroli, nie zważając na stojącą policjantkę.

Czytaj także: Obrzydliwe, co robiły matka z córką w Toruniu. Prokuratura zaostrzyła zarzuty

W trakcie zdarzenia mundurowi musieli użyć wobec 24-latka środków przymusu bezpośredniego - relacjonuje komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla.

Za popełnione wykroczenie agresywny kierowca został ukarany mandatem karnym w wysokości 5 tysięcy złotych i 15 punktów karnych.

Czytaj także: Ksiądz wypędził go z mszy. "Żeby nawet twój zapach nie został"

Jakiś czas temu mandatem w wysokości 3,5 tys. złotych został ukarany 43-letni mieszkaniec gminy Kazimierz Dolny w związku z kolizją, do której doszło na terenie tej gminy. Kierowca samochodu suzuki uderzył w ogrodzenie jednej z posesji, po czym odjechał z miejsca zdarzenia.

Funkcjonariusze ustalili pojazd, który brał udział w zdarzeniu i wykonali jego oględziny. Z zabezpieczonych śladów wynikało, że samochód uczestniczył w stłuczce, miał szereg uszkodzeń po zderzeniu z ogrodzeniem. W toku postępowania przesłuchany został właściciel pojazdu, 43-letni mieszkaniec gminy Kazimierz Dolny. W konsekwencji mężczyzna został ukarany mandatem karnym w wysokości 3,5 tys. złotych.