Blanka uspokaja przed Eurowizją. "Poprawiliśmy bardzo dużo"

Od 9 do 13 maja w Liverpoolu odbywać się będą zmagania w ramach Eurowizji 2023. Na scenie pojawi się między innymi Blanka. Reprezentantka Polski wykona piosenkę "Solo".

W piątek (5 maja) artystka odbyła drugą próbę techniczną. W półfinale wystąpi natomiast w czwartek (11 maja). Blance Stajkow przypadł numer dziewiąty.

Krótko po drugiej próbie podzieliła się swoimi wrażeniami. Za pośrednictwem Radia ZET przekazała bardzo dobre wieści.

Jesteśmy już po drugiej próbie. Było naprawdę super. Poprawiliśmy bardzo dużo rzeczy z kamerami, więc teraz będzie wszystko dobrze widać, to co chcemy pokazać. Mam nadzieję, że Wam się spodoba. Trzymajcie mocno kciuki - zaapelowała wokalistka.

Czytaj także: "Rozeszły się w mgnieniu oka". Oto cena polskich truskawek w Lublinie

Ostatnio o Blance mówiła Elżbieta Zapendowska. Wprost dała do zrozumienia, co sądzi na temat piosenki "Solo".

Wydaje mi się, że ta piosenka i ta dziewczyna nie mają żadnych szans na Eurowizji. Ale może się mylę. Dla mnie to jest kompletna beznadzieja - powiedziała trenerka wokalna w rozmowie z "Faktem".

Czytaj także: "Przepraszam mamo". Pokazała, w którym miejscu zrobiła sobie tatuaż

Poza tym podkreśliła, że dostrzega u Blanki zarówno niedociągnięcia techniczne, jak i artystyczne. Jednocześnie ujawniła, że nie wie, dlaczego właśnie Stajkow została wybrana podczas preselekcji.

Tam jest niestety szereg uchybień nie tylko technicznych, ale i artystycznych. To tak, jakby przyszła Ziuta z ulicy, a ja miałabym analizować jej wykonanie i warunki wokalne. Są, jakie są. Ale ja nie wiem, jaka była przyczyna, że właśnie ją wybrano. Nie znam się - podsumowała Elżbieta Zapendowska, cytowana przez tabloid.

Czytaj także: Płacą 1000 euro za kg. W Polsce rosną byle gdzie i mało kto je zauważa