Brytyjczycy rozczarowani. Chodzi o koronację Karola III
Znana jest już data koronacji Karola III. Jak poinformował Pałac Buckingham, uroczystość zaplanowano na sobotę 6 maja 2023 roku w Opactwie Westminsterskim w Londynie. Brytyjczycy są rozczarowani. Dlaczego? Nie wszyscy będą mogli świętować wielki dzień następcy tronu. Oto powód.
Brytyjczycy rozczarowani. Chodzi o koronację Karola III
Padła data koronacji Karola III. - Następca Elżbiety II oficjalnie zasiądzie na tronie 6 maja 2023 roku - podał Pałac Buckingham. W komunikacie poinformowano, że ceremonia będzie miała miejsce w Westminster Abbey. Wraz z synem najdłużej panującej monarchini na świecie, koronowana zostanie królowa małżonka Camilla, jego ukochana.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Jak podają brytyjskie media, choć koronacja Karola III to wydarzenie szczególne, bo pierwsze takie od 70 lat, obywatele Wielkiej Brytanii mogą czuć się pokrzywdzeni. Okazuje się, że nie dostaną dnia wolnego od pracy, jak było w przypadku dnia pogrzebu królowej Elżbiety II. Dla kochających królewskie uroczystości Brytyjczyków może się to okazać prawdziwym rozczarowaniem.
Dzień koronacji Karola III przypada w miesiącu dwóch świąt państwowych - 1 maja i 29 maja. Według naszych źródeł, 6 maja nie będzie ustanowiony dodatkowym świętem - podaje "The Mirror".
Koronacja Karola III. W Wielkiej Brytanii 6 maja nie będzie dniem wolnym?
Mimo że 6 maja 2023 roku najprawdopodobniej nie będzie dla Brytyjczyków dniem wolnym od pracy, wciąż oczekuje się, że tysiące ludzi przybędą do Londynu, aby być świadkami historycznego wydarzenia. Rząd postanowił nie przekładać ważnych świąt państwowych ze względu na koronację, "z powodu "chaosu w firmach", który taka decyzja mogłaby spowodować", informuje wspomniany dziennik, powołując się na rządowe źródła.
Król jest całkowicie za tym, aby cały kraj zebrał się razem, aby uczcić tę okazję, jednak źródła królewskie donoszą, że jest również świadomy dotkliwych kosztów i kryzysu otaczającego kraj. Z tego względu osobiście zatwierdził plany "odchudzonej celebracji" - czytamy.
