Doda dostała nauczkę. Mówi, co działo się przed rozwodem
Doda i jej drugi mąż przez długi czas ukrywali swoją relację. Później w sekrecie trzymali rozpad małżeństwa. Ale od momentu gdy kłopoty wyszły na jaw, gwiazda otwarcie mówi, co poszło nie tak. Być może na aferze uda jej się zarobić.
Doda znów będzie singielką. Uda jej się na tym zarobić?
Małżeństwo Dody rozsypało się już wiele miesięcy temu, ale piosenkarka na jakiś czas postanowiła zachować ten fakt dla siebie. Gwiazda wydaje się bardzo otwarcie mówić o swoim życiu prywatnym, ale to pozory. O sprawach naprawdę ważnych woli z fanami i mediami nie dyskutować. To nauczka po kilku mocno medialnych związkach Dody, które rozpadły się w atmosferze skandalu. Niestety, drugie małżeństwo też. Prawda na ten temat w końcu wyszła na jaw.
Koniec związku zbiegł się w czasie z problemami zawodowymi. To nie przypadek, bo Doda i Emil Stępień razem pracowali nad filmem "Dziewczyny z Dubaju". Niedawno stało się jasne, że biznesami Stępnia zajmuje się prokuratura.
Jednak życie Dody to nie tylko pasmo nieszczęść. Gwiazda zarabia na sprzedawaniu cyfrowych fragmentów własnego ciała, ma też pomysł na to, jak zyskać na rozwodzie. Znów będzie singielką, więc...
Chcę zrobić reality show o życiu singielki i o tym, czego potrzebuje każdy, czyli prawdziwej miłości. To będzie prawdziwy sztos! Sukces 2022 r. i program, który zmieni historię polskiej telewizji - wyznała Doda w rozmowie z "Party".
Celebrytka jako singielka jest szczęśliwsza? Sądząc po tym, co przeżywała jako mężatka, na pewno!
Chudłam w oczach i pomału stawałam się wrakiem człowieka. Byłam uśmiechnięta tylko w pracy i na Instagramie, by "utrzymać" dobrą energię dla swoich fanów, mówiła.
Po rozwodzie gwiazda znów uśmiecha się szczerze. A że wyciągnęła od życia kolejną lekcję, chce pomóc innym kobietom - poprzez show, a także materiały motywacyjne opracowane na podstawie własnych doświadczeń. Przy okazji może na tym sporo zarobić.
