Katarzyna Dowbor mówi o reakcji na pierwszą emeryturę. "Szok"

Często można usłyszeć, że gwiazdy dostają groszowe emerytury. Wszystko za sprawą tego, że nie dbały o odprowadzanie składek.

Czytaj także: Incydent w pobliżu wyspy Urup. Stany Zjednoczone odpowiadają Rosji

Inaczej jest w przypadku Katarzyny Dowbor. Otwarcie mówi, że jest zadowolona ze świadczenia, jakie jej przysługuje.

Moja emerytura to nie są grosze. Jestem zadowolona. Pracowałam na etacie przez 30 lat w państwowej firmie, odkładałam składki i mam emeryturę. Nie jest ona może jakaś bardzo wysoka, ale też nie jest bardzo niska. Nie narzekam - zaznaczyła w rozmowie z Pomponikiem.

Czytaj także: Był pierwszym polskim milionerem. Zdradził, ile naprawdę wpłynęło na konto

Dowbor wyznała ponadto, jak zareagowała na pierwszą emeryturę.

Gdy dostałam pierwszą emeryturę, przeżyłam szok - to było jak z pierwszą pensją. Przełomowym momentem był jednak ten, kiedy dostałam kartę emeryta. Dzięki temu mogę za darmo jeździć tramwajem i autobusem - dodała.

Katarzyna Dowbor cieszy się sporą popularnością. Chyba wszyscy kojarzą ją z programem "Nasz nowy dom", który jest emitowany na Polsacie.

Czytaj także: Pułapka w rządowym programie. Wielu Polaków o tym nie wie!