Pogarda dla kabareciarza. Radna PiS zobaczyła nadruk na jego koszulce
Radnej PiS Małgorzacie Jacynie-Witt nie spodobało się zdjęcie Marcina Wójcika, na którym pozuje w koszulce z ośmioma gwiazdkami. Radna odpowiedziała na ten post w pogardliwy sposób i stwierdziła, że Wójcik oraz inni artyści o podobnych poglądach, reprezentują "poziom kuwety".
Radna PiS potępiła Marcina Wójcika za jego poglądy
Przewodnicząca klubu radnych PiS w sejmiku woj. zachodniopomorskiego, Małgorzata Jacyna-Witt poświęciła kabareciarzowi bardzo długi wpis na Facebooku. Powód? Koszulka z ośmioma gwiazdkami, w której ostatnio zapozował Marcin Wójcik.
Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca
Członek kabaretu Ani Mru-Mru nie kryje się z poglądami politycznymi. Wielokrotnie przekazywał fanom, po której stronie się opowiada. Na jego profilu widzimy, że popiera walkę o wolne media czy prawa kobiet.
"Poziom kuwety"
Nikt, kto ma odrobinę oleju w głowie, zero kompleksów i dużo klasy - na występy takich "artystów" nie powinien chodzić. To przedstawiciele nie kultury, a kuwety. Ich nazwiska ulegną zapomnieniu, w przeciwieństwie do tak kultowych i wybitnych postaci jak Wiesław Gołas, Jan Kobuszewski, Wiesław Michnikowski, Kalina Jędrusik i inni - napisała radna na Facebooku.
Radna PiS w swoim wpisie odnosi się do wszystkich artystów, którzy pokazują sprzeciw wobec władzy. Zaproponowała także jakie działania powinny zostać wprowadzone, aby kształcić kolejne pokolenia młodych Polaków.
Czytaj także: Smutek na twarzach bliskich Tuska. Zdjęcia z Sopotu
Niestety, bez możliwości "kupienia" określonych przedstawień, w sfinansowanych przez wszystkich podatników obiektach kultury zarządzanych przez Platformę Obywatelską, będziemy nękani lewackimi (po)tworami bądź błazenadą importowanej sieczki serialowej, zwanej "artystami" - dodaje w poscie.
Czytaj także: Żona ministra PiS pozuje nago. "Mówią mi jak mam żyć"
Nie tylko radna PiS zareagowała na ten post. Pod zdjęciem Marcina Wójcika pojawiło się wiele komentarzy od sympatyków partii rządzącej, przez co musiał wyłączyć możliwość dodawania komentarzy.
