Smutek na twarzach bliskich Tuska. Zdjęcia z Sopotu

Donald Tusk w minioną sobotę stracił prawo jazdy na 3 miesiące. Mimo to chwilę później usiadł ponownie za kółkiem i wrócił samochodem do Sopotu, na co zezwala prawo. Szef PO w trudnych momentach może liczyć na wsparcie swoich bliskich. Pocieszyć Tuska szybko przyjechali jego córka Kasia z rodziną.

Donald Tusk stracił prawo jazdy na trzy miesiąceDonald Tusk stracił prawo jazdy na trzy miesiące
Źródło zdjęć: © Getty Images | Michal Fludra/NurPhoto

Szef Platformy Obywatelskiej w sobotę 20 listopada jechał służbową skodą 107 km/h w terenie zabudowanym w Wiśniewie (woj. mazowieckie). Donald Tusk został zatrzymany przez policję, w wyniku czego stracił prawo jazdy na 3 miesiące, a także został ukarany mandatem w wysokości 500 zł i 10 punktami karnymi. Polityk przekroczył dozwoloną prędkość o 57 km/h.

Jest przekroczenie przepisu drogowego, jest kara zatrzymania prawa jazdy na 3 miesiące plus 10 punktów i mandat. Adekwatna. Przyjąłem ją bez dyskusji - skomentował sytuację na Twitterze szef PO.

Po tym, jak polityk stracił prawo jazdy, wsiadł ponownie do czarnej skody superb i wrócił do Sopotu. Donald Tusk miał zgodnie z prawem 24 godziny od momentu zatrzymania na powrót do domu i odholowanie auta. Po tym czasie polityk musiał zwrócić dokument. Przewodniczący Platformy Obywatelskiej po 3 miesiącach będzie mógł odzyskać prawo jazdy po uiszczeniu opłaty ewidencyjnej.

Donald Tusk w minioną sobotę stracił prawo jazdy na 3 miesiące.
Donald Tusk w minioną sobotę stracił prawo jazdy na 3 miesiące © o2
Szef Platformy Obywatelskiej w sobotę 20 listopada jechał służbową skodą 107 km/h w terenie zabudowanym w Wiśniewie
Szef Platformy Obywatelskiej w sobotę 20 listopada jechał służbową skodą 107 km/h w terenie zabudowanym w Wiśniewie © o2
Donald Tusk parkuje auto przed domem.
Donald Tusk parkuje auto przed domem © o2
Donald Tusk w sobotę 20 listopada jechał służbową skodą 107 km/h w terenie zabudowanym w Wiśniewie.
Donald Tusk w sobotę 20 listopada jechał służbową skodą 107 km/h w terenie zabudowanym w Wiśniewie © o2

Kasia Tusk natychmiast przyjechała pocieszyć tatę

W trudnych chwilach Donald Tusk może liczyć na wsparcie najbliższej rodziny. Kiedy tylko dowiedziała się o kłopotach polityka, córka Kasia natychmiast wsiadła z mężem i córeczkami do auta i pojechała do rodzinnego domu, by pocieszyć swojego ojca. Na zdjęciach widać, że była zmartwiona. Spotkanie z wnuczkami, córką i zięciem z pewnością poprawiło nieco humor politykowi PO.

Kasia Tusk wraz z rodziną przyjechała pocieszyć tatę.
Kasia Tusk wraz z rodziną przyjechała do rodzinnego domu, by pocieszyć tatę © o2
Kasia Tusk z rodziną.
Kasia Tusk przyjechała pocieszyć swojego tatę © o2
Kasia Tusk z rodziną.
Kasia Tusk z rodziną © o2

Pasażer Tusk

Utrata prawa jazdy to bolesny cios dla Tuska, który do tej pory często korzystał z auta, choćby po to, żeby przemieścić się z Trójmiasta do stolicy. Przez kolejne trzy miesiące będzie mógł podróżować wyłącznie jako pasażer.

Wielu znanych polityków skomentowało wykroczenie drogowe szefa PO. "Donald Tusk stracił prawo jazdy. Przekroczył prędkość o 50 km/h. Gdyby przydarzyło się to któremuś z liderów PiS, policjanci straciliby pracę, sprawa byłaby utajniona, nagrania z monitoringu uległyby samozniszczeniu, a miernik prędkości zaginąłby w wyniku roztargnienia personelu" - napisał na Twitterze były premier Leszek Miller.

Donald Tusk zwykle był widywany w ekskluzywnym Lexusie.
Nie od dziś wiadomo, że Tusk lubi prowadzić samochód. Na archiwalnym zdjęciu widać premiera w ekskluzywnym lexusie © o2
Donald Tusk do tej pory często korzystał z auta.
Tusk lubi być na fotelu kierowcy, ale przez najbliższe 3 miesiące będzie musiał obejść się smakiem i spocząć na fotelu pasażera © o2

Mandat dla Tuska. Czarzasty mówi, co by zrobił na jego miejscu

Wybrane dla Ciebie
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?