Książę William i księżna Kate nieobecni na najważniejszej brytyjskiej gali filmowej BAFTA. Powód? Tak prozaiczny, że trudno uwierzyć
O nagrodach Brytyjskiej Akademii Filmowej mówi się, że jest odpowiednikiem amerykańskich Oscarów. To prestiżowa gala z bardzo dużym znaczeniem dla kultury Wielkiej Brytanii. Jednak William i Kate nie pojawili się na niej, powód może dziwić.
Kate i William nie byli obecni na nagrodach BAFTA. Powód, jaki podano w oficjalnym oświadczeniu, od razu budzi wątpliwości 
Nagrody Brytyjskiej Akademii Filmowej to corocznie przyznawane nagrody w dziedzinie filmu, przez Brytyjską Akademię Sztuk Filmowych i Telewizyjnych. Mówi się o nich "brytyjskie Oscary".
Rozdanie nagród tylko potwierdziło, które produkcje filmowe mają najsilniejszą pozycję i każde gremium nie pozostaje obojętne na ich silne walory artystyczne. Mowa o "Psich pazurach" Jane Campion, które niezaprzeczalnie są objawieniem minionego roku.
Sikorski w wyborach partyjnych? Poseł KO: Miałby duże poparcie
Książę William patronuje temu wydarzeniu i kilkukrotnie już był obecny wraz z małżonką na czerwonym dywanie. W ubiegłym roku ze względu na śmierć księcia Filipa nie pojawił się na gali. Ale co miało być powodem teraz?
Według oficjalnego oświadczenia chodzi o zbyt napięty grafik. Powód wydaje się aż nadto prozaiczny, by był prawdziwy. Książę i księżna Cambridge na co dzień odwiedzają szpitale, szkoły, sadzą drzewa, rozmawiają z wolontariuszami organizacji pomocowych. Trudno uwierzyć, że nie znaleźli czasu, by reprezentować monarchię podczas tak ważnego dla ich kraju wydarzenia kulturalnego.
Co może być prawdziwym powodem? Polityka. Podczas niedzielnej gali nie udawano, że w Ukrainie nie toczy się wojna. Podczas gali o wojnie w Ukrainie wspominali Andy Serkis, a także Benedict Cumberbatch. Aktor nagrodzonych "Psich pazurów" powiedział podczas wywiadu ze Sky News jeszcze na czerwonym dywanie, że zachodnie społeczeństwa, które nie mogą bezpośrednio pomagać Ukraińcom, powinny przekazywać pieniądze na organizacje charytatywne, które wspierają migrantów. Zaznaczył też wyraźnie, że Polacy otwierają swoje domy, by przyjąć potrzebujących. Prowadząca galę, Rebel Wilson, w pewnym momencie pokazała środkowy palec, kierując ten gest do Putina.
Spodziewając się takiej atmosfery wydarzenia, William zapewne zdecydował, że będzie lepiej, gdy oboje z żoną nie będą w tym uczestniczyć. Przypominamy jednak, że nie pozostali neutralni wobec zbrodniczego najazdu Rosji na niepodległą Ukrainę. Swoje poparcie wyrazili na Twitterze, wspominając spotkanie z prezydentem Zełenskim i jego małżonką. Odwiedzili także Ukraińskie Centrum Kultury w Londynie.
