Księżna Charlene nie wróci do Monako? Zaskakujące doniesienia

Księżna Charlene trafiła do ośrodka zamkniętego w Szwajcarii w listopadzie 2021 r. Zagraniczne media podają, że po opuszczeniu go nie zamierza powrócić do Monako.

Księżna CharleneKsiężna Charlene, październik 2012 r.
Źródło zdjęć: © AKPA
Oliwier Nytko

W 2011 r. Charlene Grimaldi stała się częścią monakijskiej rodziny królewskiej. Podczas ceremonii zaślubin została okrzykniętą "najsmutniejszą księżną świata". Olimpijka zrezygnowała z kariery sportowej dla księcia Alberta II. Jednak jej troski nie dotyczą tylko tego trudnego kroku. Mąż miał ją wielokrotnie zdradzać, czego efektem jest niemała liczba jego nieślubnych dzieci. Warto dodać, że przez 10 lat małżeństwa para doczekała się bliźniąt - chłopczyka i dziewczynki.

Przez kilka miesięcy w 2021 r. księżna przebywała w RPA. Według doniesień z prasy, Charlene miała zachorować na tajemniczą chorobę, infekcję gardła, nosa oraz uszu. Na początku listopada ubiegłego roku pojawiła się w Monako, ale po niedługim czasie wyjechała do Szwajcarii. Od tego czasu przebywa w zakładzie zamkniętym.

Księżna Charlene nie wróci do Monako?

Możliwe, że księżna Charlene już nie powróci do Monako. Media podają, że "najsmutniejsza księżna na świecie" chciałaby wyjechać do RPA, swojej ojczyzny. Według informatorów gazety "Bild", mogłaby zamieszkać w tajnej wilii w Zinkwazi, gdzie przebywała w ubiegłym roku. Tam też mają być jej rzeczy.

"Bild" wspomina także o możliwości przeprowadzki do Johannesburga. Księżna rozważa kupno domu w dzielnicy Penoni. Chce zabrać tam dzieci ze sobą.

Książe Albert w ubiegłym roku w rozmowie z portalem "People" zapewniał, że stan księżnej nie ma związku z ich relacją.

Prawdopodobnie będę musiał powtarzać to jeszcze wielokrotnie, ale obecna sytuacja nie ma związku z naszą relacją. Chcę to podkreślić. Nie chodzi o nieporozumienia między mężem i żoną. To problemy innej natury - mówił Albert II.

Najmłodsza prawnuczka królowej Elżbiety II. Lilibet nie będzie księżniczką

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 24.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 24.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"