Najmilsza gwiazda TVP. Tomaszewska zdradza receptę

Małgorzata Tomaszewska telewizyjny debiut zaliczyła w 2012 roku. Od tamtego momentu jej kariera stopniowo się rozpędzała.

Tomaszewska ma za sobą między innymi udział w "Tańcu z gwiazdami". Później przeszła do Telewizji Polskiej. Kiedyś prowadziła cykl show-biznes i kultura w "Pytaniu na śniadanie". Następnie została gospodynią śniadaniówki. W formacie regularnie pojawia się u boku Aleksandra Sikory.

Czytaj także: Kredyt na willę za 9 mln zł daje się we znaki. Halejcio mówi o oszustwie

W rozmowie z Plejadą Tomaszewska opowiedziała o swoim podejściu do popularności. Trzeba przyznać, że jest ono bardzo rozsądne.

Uważam, że wszystkie niedogodności, które mamy, z tym że media nas obserwują, są zarówno blaskami, jak i cieniami. My żyjemy z tego, że ktoś się nami interesuje. Gdyby nikt nami się nie interesował, to nasza praca nie miałby sensu - powiedziała przedstawicielka TVP.

Czytaj także: Kredyt na willę za 9 mln zł daje się we znaki. Halejcio mówi o oszustwie

Pojawiają się opinie, że Małgorzata Tomaszewska jest jedną z najmilszych gwiazd TVP. Czemu zawdzięcza takie recenzje? Na to pytanie odpowiedziała w rozmowie z reporterką jastrzabpost.pl.

Może to wynika z tego, że ja np. gdy jestem na planie The Voice of Poland, to kamera to jedno, ale nie mam tak, że schodzę, mówię, że skończyliśmy nagranie i wychodzę ze studia. Staram się pożegnać z tymi, którzy są na planie, którzy przez wiele godzin z nami uczestniczą w nagraniu tego programu, bez nich by się to nie odbyło. Płaczę z rodzinami na backstage’u, bo mi tak ich szkoda. Jestem kompletnie nieobiektywna, nie mogłabym być trenerem, abstrahując od tego, że nie znam się na muzyce, w przeciwieństwie do naszych trenerów - powiedziała gwiazda TVP.

Tomaszewska zapewniła, że ceni sobie naturalność. Gdy staje przed kamerą, to niczego nie udaje. Wydaje się, że jest to spora zaleta.

Czytaj także: Koszmarny wypadek syna byłej dziennikarki TVP. Znajduje się w śpiączce