Nauczyciel pije kawę na lekcji? Prawnik ostro o konsekwencjach
Marcin Kruszewski to znany prawnik z TikToka. Wielu uczniów zadaje mu pytania, dotyczące szkolnych praw i obowiązków, na jakie nie mogą nigdzie znaleźć odpowiedzi. Teraz specjalista wziął na tapet nauczycieli, którzy popijają kawę na lekcji. Nie przebierał w słowach. Grzmiał o konsekwencjach. Pod nagraniem zaroiło się od komentarzy.
Nauczyciel pije kawę na lekcji? Prawnik nie ma wątpliwości. 
Marcin Kruszewski z kanału @prawomarcina na TikToku zdecydował się omówić sytuację, z jaką czasem można się spotkać w niektórych szkołach na lekcjach. Nagrał specjalne wideo.
Czytaj więcej: Wielokrotnie zgwałcili 15-latkę. Zatrzymano sprawców
Rośnie podział w PiS? Politycy skomentowali ruch z Morawieckim
"Kiedy do twojej klasy wchodzi nauczyciel z kubkiem pysznej, pięknie pachnącej kawy, który wcześniej zabronił ci picia na lekcji, to odpowiedz mu "dzień dobry: i życz "smacznego". Tego wymagają względy kultury" - rozpoczął prawnik. Dalej przeszedł do clou sprawy.
Nauczyciel pije kawę na lekcji? Prawnik ostro o konsekwencjach
A i przypomnij mu, że narusza twoją konstytucyjną godność, odmawiając ci możliwości picia na lekcji. Może za to odpowiadać cywilnie, bo narusza twoje dobra osobiste. W skrajnych przypadkach zapłaci ci odszkodowanie, albo zadośćuczynienie - wyliczał Kruszewski z @prawomarcina.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Możesz też powiedzieć mu, że jest hipokrytą i ośmiesza się, stosując podwójne standardy, bo kawa dla niego, a dla ucznia co? Brak wody? No ale tego nie radzę, bo wtedy będzie mógł obniżyć ci ocenę z zachowania, a chyba chcemy, żeby to on odpowiedział za złamanie prawa, a nie ty" - skwitował dosadnie.
Filmik prawnika podobał się użytkownikom TikToka, co dało się zauważyć po ilości jego wyświetleń. Zebrał bowiem już 118 tysięcy odsłon.
Internauci z wielką chęcią zamieszczali pod nagraniem własne przemyślenia. "W praktyce i tak wiadomo jak będzie" - pisała jedna osoba. "Są jeszcze nauczyciele zakazujący picia?" - dziwiła się inna. "U mnie są minusowe punkty za picie na lekcji" - podawała następna.
Może pizzę też można jeść? Hipokryta pracuje głosem, a uczeń nie - wskazywał pewien internauta.
Żeby nie naruszać godności ucznia, pozwalajmy na wszystko!!!! Po co się szarpać? - ironizował kolejny.
Czytaj więcej: Wpadł pod kombajn. Szczegóły zdarzenia jeżą włos na głowie
