Szczere wyznanie Igi Dudziuk. Chce się pozbyć łatki "córki Norbiego"
Iga Dudziuk nie ukrywa, że ma skomplikowane relacje z Norbim, który jest jej ojcem. Wyznaje ponadto, że nie chciałaby być postrzegana jedynie jako córka piosenkarza.
Norbi, Iga Dudziuk Źródło zdjęć: © akpa, Instagram
Iga Dudziuk postanowiła zająć się muzyką. Powoli rozwija swoją karierę. W październiku opublikowała premierowy singiel pt. "A jednak".
Jej ojciec - Norbi - rekomendował, by nie szła w jego ślady. Iga zdecydowała się jednak postawić na swoim.
Jak z bajki. Jechaliśmy świątecznym pociągiem do Wilna
Czytaj także: Prezydentowi Wrocławia puściły hamulce
To jednak nie wszystko. Młoda piosenkarka nie chce być kojarzona z ojcem. Ma dość porównań do Norbiego.
Straszliwie tego nie lubię, bo się nazywam Iga Dudziuk, a nie "córka Norbiego". Jest taka łatka i bardzo ciężko ją odkleić od siebie, bo ludzie cały czas oceniają cię przez nią - powiedziała w rozmowie z "Pytaniem na śniadanie".
Iga Dudziuk przeżyła spore perturbacje
Rodzice Igi Dudziuk rozwiedli się, gdy była jeszcze bardzo mała. To wpłynęło na jej relacje z Norbim.
Moi rodzice się rozwiedli, jak byłam bardzo mała i te relacje zawsze są przez to skomplikowane. Ale pamiętam, jak np. razem słuchaliśmy płyt, więc to zamiłowanie do muzyki zawsze było w domu. Wybieraliśmy jakąś konkretną płytę i cały dzień słuchaliśmy tego artysty - zdradziła Iga.
Źródło artykułu: o2pl
