Ma poważne kłopoty. Policja szuka właścicieli szczeniaka
Policjanci z posterunku w środkowych Chinach spełnili swój obowiązek wobec czworonożnego obywatela i gorzko tego pożałowali.
Przyprowadził go zatroskany obywatel. Około roczny husky syberyjski błąkał się po ulicach miasta Changsha w chińskiej prowincji Hunan. Został zaprowadzony na posterunek policji, gdzie zaopiekowali się nim funkcjonariusze, którzy poinformowali o znajdzie w mediach społecznościowych.
Popełnili jednak poważny błąd. Policjanci przywiązali szczeniaka na krótkiej smyczy do jednego z mebli i na chwilę zostawili go samego. Puchate stworzenie bardzo szybko zaczęło się nudzić i zainteresowało się zawartością śmietnika oraz pozostawionymi na wierzchu dokumentami.
Zjadł im dokumenty. Policjanci zastali podłogę zasłaną podartymi papierami i zawartością przewróconego śmietnika. Za to kudłaty winowajca siedział na krześle i z "bardzo nadąsaną miną" wysłuchał wymówek poirytowanych funkcjonariuszy - informuje Global Times.
Opublikowali jego zdjęcia na portalu Weibo. Nikt jednak nie zgłosił się po krnąbrnego zwierzaka, więc policjanci odwieźli go do lokalnego schroniska.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
