Fame MMA odsłania karty. Będzie debiut na PGE Narodowym
Już 31 sierpnia federacja Fame MMA zorganizuje walkę na stadionie PGE Narodowym w Warszawie. Teraz organizacja przedstawiła kolejnego zawodnika, który zawalczy na największym obiekcie w Polsce. Dla wszystkich jest to spore zaskoczenie.
Fame MMA odsłania karty. Będzie debiut na PGE Narodowym
Pod koniec sierpnia po raz pierwszy w historii odbędzie się ona na stadionie PGE Narodowym w Warszawie. I z tego powodu Fame MMA pracuje nad tym, by wydarzenie to było bardzo atrakcyjne i przyciągnęło fanów na trybuny.
Gala Fame 22 odbędzie się 31 sierpnia. Pojawią się na niej tacy zawodnicy jak Tomasz "Góral" Adamek, Krzysztof "Diablo" Włodarczyk, Amadeusz "Ferrari" Roślik czy Jarosław "PashaBiceps" Jarząbkowski.
Zobacz także: O Niemcu aż huczy. Sam to potwierdził
Kolejnym ogłoszonym zawodnikiem jest Maciej "Kieras" Bandurski, który jest ojcem Patryka Bandurskiego, który niedawno walczył z Tomaszem Adamkiem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Prosto z Euro". Ten piłkarz zachwycił ekspertów. "Wyprzedza o 10 lat chłopaków w swoim roczniku"
Dla 50-latka będzie to debiut w oktagonie, i to od razu na PGE Narodowym. "Kieras w roli debiutanta zawita w FAME, nie licząc jednak na taryfę ulgową! Reprezentuje go bowiem duże doświadczenie i charakter, które zamierza pokazać w klatce! Jego oponent również po raz pierwszy zadebiutuje w oktagonie federacji FAME" - czytamy na Facebooku.
Jak dodaje organizacja, widownia "Bungee" pokochała Maćka za swoją charyzmę i autentyczność.
Wy również będziecie mieli szansę go poznać bliżej na najbliższych programach! Najpierw przeszkolił całą ekipę Bungee, która w federacji FAME zwyciężyła łącznie aż 7 razy, a teraz będzie miał okazję pokazać, jak to robi sam mentor! - dodaje FAME.
Turniej w klatce rzymskiej
Oprócz walk wspomnianych freakfighterów zobaczymy także rywalizację w kolejnym turnieju organizowanym przez Fame MMA. Ten zostanie jednak rozegrany w klatce rzymskiej, co jest zupełną nowością.
O końcowy triumf rywalizować będzie ośmiu zawodników, czyli końcowy triumfator będzie musiał wygrać trzy pojedynki. Każdy ma o co walczyć, bo łączna pula tych zmagań wynosi aż 2,1 miliona złotych.
