Potwierdził się najgorszy scenariusz. Kapitan kadry nie zagra z Finlandią

Piotr Zieliński, nowy kapitan polskiej reprezentacji, nie zagra w nadchodzącym meczu z Finlandią. Decyzja ta zapadła po tym, jak zawodnik nie dokończył poniedziałkowego treningu z powodu odnowienia się kontuzji łydki.

Zieliński, który niedawno przejął opaskę kapitana od Roberta Lewandowskiego, miał nadzieję na występ w Helsinkach. Niestety, mimo intensywnych starań sztabu medycznego, nie udało się go przygotować do gry.

Na pewno jest to ogromne wyróżnienie móc pełnić funkcję kapitana reprezentacji Polski. To także olbrzymia odpowiedzialność. Zrobię wszystko, żebyśmy osiągali jak najlepsze rezultaty. Na reprezentację przyjeżdżają zawodnicy, którzy chcą w niej grać. Jest to najważniejsza drużyna, w jakiej gram. Robię dla niej wszystko - powiedział Zieliński na konferencji prasowej.

Oprócz Zielińskiego, poza kadrą znaleźli się także Oskar Repka i rezerwowy bramkarz Mateusz Kochalski.

Przypomnijmy, że Michał Probierz, selekcjoner reprezentacji, podjął kontrowersyjną o zabraniu opaski kapitana Robertowi Lewandowskiemu i przekazaniu jej Piotrowi Zielińskiemu.

"Lewy" zareagował wpisem w mediach społecznościowych, w którym zrezygnował z gry w kadrze do czasu, gdy funkcję trenera drużyny narodowej będzie pełnić Probierz.

Dostałem z zaskoczenia telefon od trenera Michała Probierza z informacją, że podjął decyzję o odebraniu mi opaski. W ogóle nie byłem na to przygotowany, usypiałem dzieci. Rozmowa trwała kilka minut. Nawet nie miałem czasu poinformować rodziny czy porozmawiać z kimkolwiek o tym, co się wydarzyło, bo po kilku chwilach ukazał się komunikat na stronie PZPN-u - powiedział napastnik FC Barcelony w rozmowie z Dariuszem Faronem z WP SportoweFakty (więcej tutaj).

Mecz eliminacyjny do mistrzostw świata pomiędzy Finlandią a Polską odbędzie się we wtorek o godz. 20:45. Kibice będą musieli liczyć na dobrą formę pozostałych zawodników, aby zdobyć cenne punkty w eliminacjach.