Afera w reprezentacji. Rozbieżne tłumaczenia Lewandowskiego i Probierza
Wersja Michała Probierza odbiega w kilku miejscach od relacji Roberta Lewandowskiego. Były kapitan kadry uważa, że selekcjoner "złamał ich wewnętrzne ustalenia". Z kolei zdaniem Probierza zawodnik FC Barcelony zlekceważył rolę opaski w kadrze, a także chciał sam ogłosić, że rezygnuje z roli kapitana reprezentacji.
Robert Lewandowski nie jest już kapitanem reprezentacji Polski. Decyzję o pozbawieniu go opaski podjął Michał Probierz. W odpowiedzi piłkarz FC Barcelony zrezygnował z gry w kadrze.
Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca
Bohaterowie afery w reprezentacji inaczej tłumaczą jej przebieg. W wywiadzie dla portalu sportowefakty.wp.pl Robert Lewandowski stwierdził, że "selekcjoner złamał ustalenia". Zawodnik FC Barcelony jest "zaskoczony" postawą Probierza.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
158-krotny reprezentant Polski uważa też, że jego decyzja nie została podjęta przez utratę opaski kapitana. Lewandowski tłumaczy, że poczuł się dotknięty sposobem zakomunikowania mu decyzji o tym fakcie.
To nie tak, że nagle obraziłem się na kadrę. Zawsze dawałem jej wszystko. Jednocześnie bardzo boli mnie to, co się stało. Nie chodzi o samo zabranie mi opaski, ale o to, jak zostało mi to zakomunikowane. Mam wrażenie, że trener ugiął się pod presją mediów. Złamał nasze ustalenia i dlatego jestem zaskoczony jego postawą - powiedział Lewandowski w rozmowie z portalem sportowefakty.wp.pl.
Z kolei Michał Probierz twierdzi, że decyzję o zmianie kapitana na Piotra Zielińskiego podjął po rozmowie ze sztabem szkoleniowym. Potwierdził słowa Roberta Lewandowskiego, że wyraził zgodę na to, aby były już kapitan nie wziął udziału w czerwcowym zgrupowaniu kadry.
Zaprzecza jednak, że wiedział o tym, że zawodnik mistrza Hiszpanii ma przyjechać na pożegnalny mecz Kamila Grosickiego (z Mołdawią w Chorzowie).
Selekcjoner i napastnik inaczej relacjonują też przebieg rozmowy telefonicznej. Według Lewandowskiego ta trwała bardzo krótko,a decyzja powinna być przekazana osobiście. Michał Probierz uważa natomiast, że telefon był jedynym sposobem na poinformowanie Roberta Lewandowskiego o fakcie utraty opaski kapitana. Reakcja piłkarza FC Barcelony miała być zaskakująca, o czym sam "Lewy" nie powiedział w rozmowie z portalem sportowefakty.wp.pl.
Lewandowski powiedział, że opaska kapitańska w zespole nic nie znaczy i zmiana funkcji kapitana nic nie zmieni - powiedział selekcjoner na konferencji przed meczem z Finlandią.
Z kolei Lewandowski stwierdził w wywiadzie dla sportowefakty.wp.pl, że "selekcjoner przekazał mu, że chce zdjąć z niego presję".
Probierz dodał też, że sam "Lewy" chciał inaczej przedstawić sytuację opinii publicznej. Lewandowski miał oddzwonić do Probierza po tym, jak dowiedział się o utracie opaski kapitańskiej.
Robert chciał, żeby poszła informacja, że to on zrezygnował z bycia kapitanem. Nie przystałem na to, ponieważ to moja decyzja. Chcę podziękować Robertowi za grę w reprezentacji, życzę mu powodzenia, nikt mu nie zamykał drzwi - przekazał Michał Probierz na konferencji prasowej przed meczem z Finlandią.
Probierz stwierdził, że nie wyklucza powrotu Lewandowskiego do kadry. Z kolei zawodnik FC Barcelony powiedział, że "nie chowa urazy". "nie chowa długo urazy", ale "ciężko będzie o tej sprawie zapomnieć". Ze słów byłego kapitana wynika, że nie wyklucza on, że wróci jeszcze do kadry.