Agresywna kobieta, która stała się główną bohaterką kontrowersyjnego nagrania, to 30-letnia Brianna P. Jest absolwentką Marymount Manhattan College. Zgodnie z informacjami, które zamieściła na swoim profilu w mediach społecznościowych, pracuje, jako menedżerka w firmie farmaceutycznej Capital Rx.
Kobieta wpadła w szał
Internet obiegło nagranie, na którym widać kobietę, która w pociągu w New Jersey podchodzi do grupy mężczyzn. Najpierw pyta turystów, czy są z Niemiec. Kiedy otrzymuje twierdzącą odpowiedź, wybucha. - Wypie****** z USA! - wykrzykuje do mężczyzn, którzy są wyraźnie zszokowani zaistniałą sytuacją. Według doniesień New York Post kobieta była najprawdopodobniej nietrzeźwa.
Na nagraniu widać i słychać, że partner kobiety, próbuje ją uspokoić, niestety bezskutecznie. Mówi, aby przestała, bo może zostać aresztowana. Ta jednak nie daje za wygraną i dalej krzyczy na turystów z Niemiec.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W pewnym momencie kobieta zbliża się twarzą do jednego z siedzących w pociągu mężczyzn tak, jakby chciała go uderzyć, a ten wyraźnie zirytowany wstaje. Niewiele brakuje, aby doszło do bójki, ale niemieccy turyści, mimo prowokacji, do końca zachowują względny spokój.
Kobieta poniosła konsekwencje
Jak donosi New York Post, rzecznik firmy Capital Rz poinformował, że kobieta przez swoje zachowanie została zwolniona z pracy. "Nasza firma prowadzi politykę zerowego braku tolerancji dla zachowań dyskryminacyjnych. Po przeprowadzeniu przeglądu okoliczności zareagowaliśmy natychmiast i zwolniliśmy pracownika, o którym mowa. Działania i słowa byłego pracownika nie są reprezentatywne dla Capital Rx. Przepraszamy tych, którzy zostali zranieni" - czytamy w komunikacie firmy.
"Ciekawe co wydarzyło się przed tym, jak ktoś zaczął nagrywać", "Nie ważne, jak to się zaczęła, jest psycholką", "Przynajmniej wygląda na to, że jej chłopak nie toleruje takiego zachowania" - piszą internauci w komentarzach.
Źródło: New York Post
