USA zaostrzy kontrole na lotniskach. Boją się, że ISIS powtórzy zamach z 11 września

Latanie może być jeszcze bardziej uciążliwe. Według niezbyt szczegółowych danych, przekazanych prasie przez rzeczniczkę Rządu Federalnego Stanów Zjednoczonych, kontrole znacznie się wydłużą. Nie wyklucza się bowiem wprowadzenia krótkich przesłuchań dla każdego pasażera lądującego lub startującego z lotniska w USA.

Zmiany będą dotyczyły ogromnej rzeszy podróżujących. Każdego dnia kontrole na lotniskach w USA przechodzi ok. 320 tys. pasażerów. To jakieś 2 tys. lotów komercyjnych na 280 lotniskach. Wprowadzenie nawet kilkuminutowych przesłuchań będzie więc nie tylko ogromnym przedsięwzięciem, ale będzie wymagało zatrudnienia kolejnych pracowników i znacząco wydłuży czas kontroli - opisuje "Metro".

To tylko pierwsze z rozwiązań zaproponowanych w nawiązaniu do ostatniej wypowiedzi Sekretarz bezpieczeństwa krajowego USA. Elaine Duke podczas spotkania w Londynie ostrzegała świat przed kolejnymi zamachami planowanymi przez ISIS.

Organizacje terrorystyczne jak ISIS chcą znowu porwać i rozbić samolot. Chcą wielkiej eksplozji, nasz wywiad nie ma co do tego wątpliwości - ostrzegała Elaine Duke.

Wywiad USA od dłuższego czasu obserwuje podejrzane przepływy gotówki. Ruch potencjalnych terrorystów też jest zastraszająco intensywny. Duke przyznała też, że ryzyko zamachu w USA jest "ekstremalnie wysokie".

Przywódcy terrorystów muszą utrzymać rygor w swoich szeregach. Podczas spotkania w ambasadzie USA w Londynie Elaine Duke ostrzegła, że właśnie w tym celu zamachy mogą być coraz bardziej krwawe. Również dlatego, że dochodowość tego typu organizacji jest tym większa, im większa jest ich aktywność.

Tego problemu nie możemy zamknąć tylko w naszych granicach. To globalne ryzyko, dlatego mówimy o tym na głos - dodała
amerykańska sekretarz.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.