Dzień Nauczyciela 2022 obchodzić będziemy już 14 października. Lublinianie planują świętować w nietypowy sposób. Przed Kuratorium Oświaty będzie można pisać kartki skierowane do ministra Przemysława Czarnka. Nie będą to jednak życzenia.
W Iranie od połowy października trwają masowe protesty w związku ze śmiercią 22-letniej Mahsy Amini, aresztowanej przez policję obyczajową. W sobotę doszło też do ataku na tamtejszą telewizję państwową. Została ona zhakowana, a widzowie zobaczyli wizerunek ajatollaha Alego Chamenei z laserowym celownikiem na głowie i hasło: "Dołącz do nas i powstań".
Rząd Prawa i Sprawiedliwości chce, aby o wysokości opłat za egzamin na prawo jazdy decydowały samorządy województw. Te mają również kształtować wynagrodzenia egzaminatorów oraz dofinansowywać ośrodki ruchu drogowego. Oznacza to, że ceny egzaminów mogą zostać uzależnione od lokalizacji.
Iwan Petunin, rosyjski raper znany jako Walkie, popełnił samobójstwo. Ciało gwiazdora znaleziono niedaleko wieżowca przy ulicy Kongressnaja w Krasnodarze. Przed śmiercią raper nagrał wideo, w którym oświadczył, że "nie jest gotowy do chwycenia za broń i zabijania własnego gatunku". Muzyk miał tylko 27 lat.
Hadis Najafi, biorąca udział w protestach w Iranie, została zabita przez policję. Jak przekazują media, postrzelono ją aż sześć razy. Kilka godzin wcześniej w mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, na którym 20-latka szykuje się do przyłączenia się do tłumu.
Te nagrania nie spodobają się prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu. W sobotni wieczór 24 września osoby związane ze "Strajkiem Kobiet" zorganizowały w Gliwicach manifestację przeciwko polityce Prawa i Sprawiedliwości. "PiS dla swych miliony, Polakom rachunki", Mamy dość PiS-u i drożyzny", "Precz z kaczorem dyktatorem" - protestowali zgromadzeni.
Tłumy wyszły na ulice Moskwy, protestują również mieszkańcy innych rosyjskich miast. To reakcja na orędzie Władimira Putina, w którym ogłosił częściową mobilizację. Władze zatrzymują protestujących Rosjan, o czym informują zagraniczne media. W sieci pojawiają się też liczne nagrania z demonstracji.
Rosyjska młodzież zorganizowała protest przed ambasadami Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych. Demonstrującym nie podoba się, że kraje te dostarczają broń do walczącej z Rosją Ukrainy. Zaślepieni kremlowską propagandą nie widzą, iż to ich kraj dokonał bezpodstawnej inwazji na niepodległe państwo.
Niezidentyfikowana osoba w bardzo śmiały sposób sprzeciwiła się działaniom rosyjskiej armii w Ukrainie. W co najmniej dwóch miejscach w Jekaterynburgu pojawiły się niebiesko-żółte flagi, które namalowano pod osłoną nocy.
Na stacjach Orlenu w całej Polsce odbyły się protesty przeciwko wysokim cenom paliwa. Okazało się, że są one nielegalne. Cieszyniacy znaleźli więc inny sposób. Płacą... w groszach.
Do sieci trafiło nagranie z Petersburga, na którym widać jak młoda kobieta w pojedynkę protestuje przeciwko wojnie. Jej zachowanie nie spotkało się ze zrozumieniem. Rosjanka została obrzucona wyzwiskami.
Nadieżda Sajfutdinowa to rosyjska aktywistka, o której teraz jest niezwykle głośno. Wszystko za sprawą tego, że zaszyła sobie usta, zanim wyszła protestować na ulicach Jekaterynburga. Kobiecie nie spodobało się, w jaki sposób rząd Putina rozprawił się z protestami publicznymi dotyczącymi wojny w Ukrainie.
Mieszkające w Niemczech osoby, które otwarcie popierają wojnę w Ukrainie, coraz częściej trafiają w ręce policji. Dotychczas wszczęto ponad 140 dochodzeń w sprawie użycia znaków "Z" i "V". Zdaniem ministra sprawiedliwości Bawarii, "Z" to symbol ideologiczny.
Od 24 lutego w wielu rosyjskich miastach obywatele sprzeciwiają się działaniom militarnym armii Putina na terenie Ukrainy. Służby zatrzymują demonstrantów, którzy wyrażają sprzeciw wobec władzy. Młodemu mężczyźnie, który trafił do aresztu, mundurowi założyli torbę na głowę.
Oleg Orłow został postawiony przed sądem w Moskwie za udział w jednoosobowej pikiecie. Mężczyzna w rękach trzymał plakat z napisem: "Szalony Putin popycha świat do wojny nuklearnej". Aktywista został surowo ukarany.
Przed wejściem do metra w Moskwie stanął mężczyzna z kartą bankową systemu "Mir". Słowo to oznacza w języku rosyjskim "pokój". Mężczyzna najprawdopodobniej chciał wyrazić sprzeciw wobec wojny w Ukrainie. Nie było jednak co do tego pewności, dlatego policjanci nie wiedzieli, jak zareagować.
W poniedziałek odbył się protest Lotnej Brygady Opozycji i KOD pod ambasadą Rosji. Manifestanci oblali mur czerwoną farbą. Informację o incydencie potwierdza Komenda Stołeczna Policji.
Wojna w Ukrainie sprawiła, że wiele firm i marek wycofało się z rosyjskiego rynku. Pan Mateusz, poruszony tym, co dzieje się za naszą wschodnią granicą, postanowił zorganizować protest przeciwko sieci sklepów, która została w Rosji. Jak podaje portal "Noizz", aktywista manifestuje w pojedynkę i wcale go to nie zraża.