W wieku 21 lat zmarła Arina Michajlina. Media donoszą, że ciało siatkarki zostało znalezione w pobliżu akademika Moskiewskiego Instytutu Energetyki (MPEI). Lekarze próbowali uratować jej życie, jednak niestety ich starania nie przyniosły oczekiwanego skutku.
Amerykański historyk Stephen Kotkin na łamach prestiżowego magazynu "Foreign Affairs" opisał pięć scenariuszy na przyszłość dla państwa Władimira Putin. Znaczna część ze wskazanych prognoz jest niekorzystna dla rosyjskiego dyktatora.
Córka rzekomego wspólnika terrorystów, którzy doprowadzili 22 marca do ataku na Crocus City Hall pod Moskwą, powiedziała, że jej ojciec przebywa w Polsce.
Opozycjonista Musa Łomajew, który przeżył w przeszłości rosyjskie tortury, opowiada o "popularnych" wśród sił bezpieczeństwa Rosji torturach, jakie zastosowano wobec oskarżonych w sprawie Crocus City Hall. W ataku terrorystycznym pod Moskwą zginęło ponad 140 osób.
Trudno w to uwierzyć, jednak Ministerstwo Obrony Rosji oskarżyło Stany Zjednoczone i NATO o osławioną "nagą imprezę" rosyjskich gwiazd. W grudniu w Rosji odbyło się spotkanie towarzyskie, na którym wszyscy goście występowali nago lub w ubraniach zasłaniających bardzo niewielką powierzchnię ciała.
Służby specjalne Rosji twierdzą, że zidentyfikowały "z imienia i nazwiska" tych, którzy organizowali ataki terrorystyczne w Moskwie. Rosyjski resort sprawiedliwości żąda aresztowania i ekstradycji wszystkich, którzy są w nie zamieszani. Zgodnie z tym, czego można się było spodziewać, w Moskwie za wszystko obwiniają Ukrainę. Taki scenariusz jest im po prostu na rękę.
FSB zatrzymała trzech domniemanych terrorystów podczas specjalnej operacji w Dagestanie. Rosyjska Agencja Informacyjna TASS informuje, że napastnicy mieli mieć związek z atakiem na Crocus City Hall. W zamachu zginęły 144 osoby, a 551 zostało rannych.
Po inwazji Rosji na Ukrainę część przedsiębiorstw z Europy i USA postanowiła wycofać się z tamtejszego rynku. Najnowsza analiza Reutersa wskazuje, że w wyniku tych działań straciły one prawie 107 mld dolarów, które zagarnęły rosyjskie władze. Dodatkowo sprawę skomplikowały niekorzystne decyzje moskiewskich władz, które odcięły się od Zachodu.
Po zatrzymaniu terrorystów, którzy 22 marca dokonali zamachu w sali koncertowej pod Moskwą, rosyjskie służby dalej prowadzą śledztwo. Agencja Nexta donosi, że jednego z zamachowców zabrano do Crocus City Hall, gdzie służby chcą przeprowadzić eksperyment procesowy. Obywatel Tadżykistanu miał opowiadać śledczym, jak zamachowcy dostali się do środka obiektu.
Rosyjskie media poinformowały o zatrzymaniu kolejnej osoby ws. zamachu terrorystycznego pod Moskwą. Znikoma ilość informacji oraz wygląd oskarżonego na sali sądowej budzi jednak ogrom pytań i wątpliwości. Tak samo, jak działania rosyjskich służb, które zatrzymują podejrzanych jak popadnie.
Białoruski opozycyjny kanał NEXTA przeprowadził dziennikarskie śledztwo, z którego wynika, że w Crocus City Hall znajdowali się funkcjonariusze FSB. Przeanalizowali nagrania i zdjęcia z zamachu. W ustalenia dziennikarzy nie wierzy emerytowana major kontrwywiadu ABW, Anna Grabowska-Siwiec. - Ci mężczyźni, którzy mieli być funkcjonariuszami, też mogli zginąć - zauważa w rozmowie z o2.pl.
Prawnicy oskarżonych o zamach terrorystyczny w Crocus City Hall w Krasnogorsku koło Moskwy są zastraszani. Mimo, że zostali zapewnieni przez państwo słyszą, że "będą mieli odcięte uszy". Dodatkowo rodziny adwokatów mają otrzymywać podobne groźby.
Minęło kilka dni od zamachu w Crocus City Hall niedaleko Moskwy. Czterech zamachowców zabiło ponad sto osób. Jak się okazało, obiektu pilnowali strażnicy uzbrojeni jedynie w paralizatory. Rosyjskie niezależne media zwracają uwagę na dziurawe przepisy, które nie wymagają od organizatorów lepszego zabezpieczenia.
Rosyjska policja aresztowała kolejnego podejrzanego o "współudział" w piątkowym zamachu terrorystycznym w Moskwie. Jest nim pochodzący z Kirgistanu 32-letni Aliszer Kasimow. Mężczyzna oskarżony został o wynajęcie mieszkania jednemu z terrorystów, którego nawet nie widział na oczy. Jest jednak winny - orzekły władze w Rosji.
Na Telegramie pojawiła się relacja Rosjanki, która pojawiła się na koncercie pod Moskwą i cudem uniknęła śmierci. Irina przybyła na koncert i jeszcze zanim weszła na widownię, usłyszała odgłosy strzelaniny. To uratowało jej życie. Odpowiedzialność za atak wzięło na siebie Państwo Islamskie prowincji Chorasan.
142 osób zginęło w wyniku zamachu terrorystycznego pod Moskwą, do którego przyznało się Państwo Islamskie. Jeden z dziennikarzy postanowił ukazać, jak atak i jego następstwa wyglądały z perspektywy świadków, którzy sami omal nie stracili życia.
Zamachowcy z Crocus City Hall byli dobrze przygotowani do ataku. Pierwsze ustalenia w sprawie piątkowego zamachu pod Moskwą przedstawił szef Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej Aleksandr Bastrykin. Ujawnił, że przy zamachowcach znaleziono dwa karabiny kałasznikowa, prawie 30 magazynków, 500 sztuk amunicji i butelki ze śladami benzyny.
Margarita Simonian jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych krzewicielek prokremlowskiej propagandy. Ostatnio "caryca mediów" oskarżyła Ukrainę o przeprowadzenie ataku terrorystycznego pod Moskwą. Jej zdaniem, przyznanie się do ataku ISIS to tylko przykrywka.