Trzech podejrzanych w sprawie korupcji w Zarządzie Gospodarowania Nieruchomościami na Targówku trafiło do aresztu. Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga ujawniła szczegóły dotyczące zarzutów.
Policja w Lublinie zatrzymała sześć osób podejrzanych o handel narkotykami. Grupa przestępcza miała wprowadzić do obrotu około 100 kg substancji odurzających.
Sebastian M., podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na A1, trafił do aresztu w Katowicach. Mężczyzna będzie miał status "osoby medialnej", co oznacza traktowanie go w nieco inny sposób, niż pozostałych osadzonych. Według informatora "Faktu" Sebastian M. może "pęknąć" podczas przebywania w areszcie.
Włoskie media informują o zatrzymaniu 63-letniego Polaka, który zaatakował na ulicy w Genui 80-letniego mężczyznę. Napastnik bił seniora kijem po głowie. Nasz rodak został aresztowany.
Bella May Culley, 18-latka z Wielkiej Brytanii, rozpoczęła swoją podróż marzeń po świecie, ale jej przygoda szybko przybrała nieoczekiwany obrót. Zamiast beztroskich wakacji, młoda podróżniczka znalazła się w centrum międzynarodowego skandalu. Teraz pod lupę wzięto jej media społecznościowe.
Prokuratura w Krakowie postawiła zarzut nieumyślnego spowodowania katastrofy kierowcy, który zderzył się z autobusem miejskim w Nowej Hucie. W wyniku wypadku ucierpiało 19 osób, a cztery z nich są w ciężkim stanie.
Interpol nie wyda międzynarodowego nakazu aresztowania Milorada Dodika, prezydenta Republiki Serbskiej w Bośni i Hercegowinie, oraz Nenada Stevandicia, marszałka parlamentu tej autonomicznej części kraju.
Opolski sąd zdecydował o aresztowaniu 49-letniego obywatela Ukrainy, który prowadząc pod wpływem alkoholu, potrącił kobietę z dziećmi. Grozi mu do 12 lat więzienia.
Podpalał krzaki w Irwindale, podczas gdy zaledwie 30 kilometrów dalej szalały intensywne pożary. 29-letni Ruben Montes został aresztowany po tym, jak strażacy przyłapali go na "aktywnym rozpalaniu ognia" w hrabstwie Los Angeles.
Kamil L., znany w sieci jako "Budda", oraz jego partnerka Aleksandra K., nazywana przez internautów "Grażynką", dzięki wpłaceniu ogromnej kaucji zostali zwolnieni z aresztu przed świętami. Prawnik youtubera powiedział "Przeglądowi Sportowemu", jak Budda zareagował na zwolnienie. — Bardzo się ucieszył, że będzie mógł spędzić święta z rodziną — podkreślił.
Wrocławski sąd zdecydował, że Janusz Palikot, podejrzany o oszustwa i przywłaszczenia mienia, może opuścić areszt po wpłaceniu 2 mln zł kaucji. Obowiązuje go zakaz kontaktu z innymi podejrzanymi i opuszczania kraju.
Szczeciński sąd nie uwzględnił zażalenia Tomasza Ch., który trafił do aresztu w związku ze sprawą "Buddy". Jednocześnie zadecydowano o utrzymaniu aresztu pozostałych oskarżonych z Kamilem L. "Buddą" i jego partnerką Aleksandrą K. "Grażynką" na czele.
Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i przedłużył areszt dla Janusza Palikota. Biznesmen nie wyjdzie z zakładu karnego szybciej, niż w 2025 roku. Boże Narodzenie Palikot spędzi za kratkami. Jak wyglądają święta za kratkami? Okazuje się, że osadzeni nie są w tym czasie inaczej traktowani.
Bielski sąd rejonowy zdecydował o przedłużeniu do końca lutego aresztu dla matki 2,5-letniego chłopca, który 30 sierpnia wypadł z balkonu na piątym piętrze bloku w Bielsku-Białej. Kobieta jest podejrzana o spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu dziecka.
Policjanci z Ciechanowa (woj. mazowieckie) zatrzymali 25-letniego mężczyznę podejrzanego o próbę zabójstwa swojego 66-letniego ojca. Syn miał zadać ojcu kilka uderzeń drewnianym kijem w głowę. Następnie ukrył się w stodole.
Do tragedii doszło w województwie mazowieckim. 32-letni kierowca, który posiadał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów oraz miał 2 promile alkoholu w organizmie, stracił kontrolę nad autem. W wyniku wypadku poważne obrażenia odniosła 20-letnia pasażerka, której życia nie udało się uratować.
Policja zatrzymała 38-letniego pasażera taxi, który zaatakował kierowcę. Agresor dusił mężczyznę, pluł na niego, wyzywał i kazał wracać do Ukrainy. Sprawca usłyszał zarzuty stosowania przemocy i znieważenia na tle narodowościowym, odpowie też za posiadanie narkotyków. Mężczyzna został objęty policyjnym dozorem. Grozi mu kara nawet 5 lat więzienia.
Aresztowany na początku października ksiądz Jacek K., 15 lat temu pełnił funkcję katechety w Szkole Podstawowej nr 2 w Bukownie. "Fakt" dotarł do byłych uczniów, którzy nie zapomnieli o swojej relacji z księdzem. - Po gołym ciele nas dotykał. Mówił do nas, głaszcząc mnie i koleżanki, że pan Jezus też kochał dzieci - mówiła jedna z byłych uczennic.