Australia. Gigantyczny ognisty podmuch. Trwoga po połączeniu pożarów
Władze ostrzegają, że dwa z większych pożarów w australijskim buszu w piątek się połączą i stworzą jeden "megapożar". Wydano nakaz ewakuacji dla najbardziej zagrożonych miejsc w obu stanach zmagających się z ogromnymi pożarami. Fuzja pożarów ma nastąpić późnym wieczorem, co utrudni akcję straży pożarnej.
Połączenie pożarów nastąpi w piątek na granicy Nowej Południowej Walii i Wiktorii. Już od wielu dni to wydarzenie budziło obawy. Oświadczenie w tej sprawie wydał sam premier Scott Morrison stwierdzając, że będzie to jeden z najtrudniejszych dni dla wschodnich stanów.
Połączą się dwa pożary na Dunns Road i East Ournie Creek. Po zmroku nie będą mogły latać samoloty gaszące płomienie, co może bardzo utrudnić i opóźnić akcję straży pożarnej na tamtym terenie.
Tusk kontra Nawrocki. Polacy wybrali ulubieńca
Zostały wydane ostrzeżenia i nakazy ewakuacji dla najbardziej zagrożonych miejsc. W obu stanach, gdzie dwa pożary się połączą, władze wezwały ludzi do opuszczenia domów w celu uniknięcia tragedii.
Zobacz także: Potężne pożary w Australii
W australijskim buszu odnotowano ponad 130 pożarów. Niebezpieczeństwo jest spore także na Wyspie Kangura, gdzie płomienie strawiły już 200 tys. hektarów i zabiły około 30 tys.koali. Łącznie w Australii zginął już miliard zwierząt.
Od września w wyniku pożarów zmarło co najmniej 27 osób. W całym kraju spłonęło ponad 10,3 milionów hektarów ziemi. Zniszczonych jest też kilka tysięcy domów.
Australia odnotowała swój najgorętszy i najsuchszy rok w historii. Od miesięcy nie wystąpiły znaczne opady deszczu, temperatura sięga 49 stopni Celsjusza, a płomienie wywołują burze bez opadów, za to z silnym wiatrem i błyskawicami.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przezdziejesie.wp.pl.
