Chiny jednak nie są najludniejszym państwem świata. Zaskakujące wyniki
Chiny mogą mieć nawet o 90 milionów mieszkańców mniej, niż zakładano wcześniej. Spowodowałoby to spadek kraju na drugie miejsce na liście najbardziej zaludnionych państw świata.
Chińczycy przeszacowali liczbę urodzeń w latach 1991-2016. Wcześniej zakładano, że było ich 464,8 mln. Zdaniem Yi Fuxiana z University of Wisconsin-Madison w rzeczywistości urodziło się 377,6 mln osób. Tym samym Państwo Środka liczyłoby teraz 1,29 mld mieszkańców i byłoby drugim najludniejszym na świecie.
Z danych chińskiego biura statystycznego wynika, że kraj ten liczy 1,38 mld ludzi. Drugie na świecie pod względem liczby ludności są Indie, które zamieszkuje 1,33 mld ludzi, czyli "zaledwie" 50 mln mniej.
Od końca lat 70. Chiny ograniczały liczbę urodzeń. Obowiązywała tam polityka jednego dziecka na parę. W 2015 roku rząd w Pekinie postanowił odejść od tej praktyki. Zakłada się, że gdyby nie to ograniczenie, Chińczyków byłoby dzisiaj o 400 mln więcej.
Chiny mają demograficzny problem. Osoby w wieku powyżej 60 lat stanowią tam obecnie 15 procent populacji. Do połowy stulecia może ich być już nawet 500 mln. Przez kurczące się zasoby siły roboczej znacznie wzrosły koszty pracy, a same Chiny musiały zmienić model gospodarki.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
