Kłopotliwe tweety dla prezydenta. Fanka czy prowokatorka?
W ostatnich dniach rozpoczęła się kampania prezydencka. Każdy krok kandydatów jest intensywnie relacjonowany i komentowany. Nic zatem dziwnego, że zdjęcia Andrzeja Dudy z młodą kobietą, które pojawiły się w sieci, wzbudziły poważne kontrowersje.
Posty mogą okazać się kłopotliwe dla obecnego prezydenta. Na jednym ze zdjęć kobieta obejmuje Andrzeja Dudę i wpatruje mu się w oczy. Wokół zgromadzony jest tłum osób, które przybyły, by spotkać głowę państwa. Oprócz zdjęć kobieta zamieściła też liczne wpisy, mówiące o jej silnych uczuciach.
Młoda kobieta nie ukrywała emocji, które towarzyszyły jej podczas spotkania z prezydentem. Na bieżąco informowała o tym poprzez media społecznościowe. Na Twitterze zwróciła się także do fotografa z prośbą o udostępnienie oficjalnych zdjęć.
Oskarżona o fotomontaż. W sprawę zaangażował się szef portalu TVP.info Samuel Pereira zarzucając kobiecie, że zdjęcia są wynikiem fotomontażu, a wydarzenie to zwykła prowokacja przeciwników Andrzeja Dudy. Wkrótce jednak jego wypowiedzi zostały usunięte.
Nie brakuje także zarzutów pod adresem Służby Ochrony Państwa, która odpowiedzialna jest za bezpieczeństwo prezydenta. Tak budzące emocje wydarzenie komentuje jedna z dziennikarek:
Takie czułości wobec głowy państwa to nie rzadkość. Jak pokazuje na swoim Twitterze Katarzyna Pawlak, pracująca w Kancelarii Prezydenta, Andrzej Duda chętnie zgadza się na uściski ze zwolennikami. Kobieta zamieściła nawet nagranie i zdjęcia pokazujące takie serdeczne momenty.
Czy zdjęcia mogą zagrozić kampanii? W ostatnich dniach oficjalnie ruszyła kampania prezydencka. W najbliższą sobotę odbędzie się konwencja wyborcza PiS, podczas której oficjalnie zaprezentowany zostanie kandydat partii na objęcie najważniejszego urzędu w państwie. Wspierany przez PiS Andrzej Duda już w zeszłym tygodniu ogłosił chęć walki o reelekcję w majowych wyborach.
Zobacz także: Andrzej Duda wygwizdany w Pucku. Władysław Kosiniak-Kamysz staje w obronie prezydenta
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
