Koronawirus. Popularny błąd w noszeniu maseczek. Sprawdź, czy też go popełniasz
Wielu właścicieli maseczek nie zdaje sobie sprawy, że przez jej niewłaściwe noszenie można wyrządzić sobie więcej szkody niż pożytku. Problem jest na tyle poważny, że odniósł się do niego przedstawiciel Światowej Organizacji Zdrowia.
Dr Michael Ryan jest dyrektorem WHO do spraw sytuacji kryzysowych. Jak poinformował w oficjalnym oświadczeniu, powinniśmy zrezygnować z noszenia maseczek, kiedy przebywamy w swoim domu.
Dyrektor WHO argumentował, że pracownicy medyczni zmagają się z niedoborem środków higienicznych. Zalecił, aby zakładać maseczki na twarz tylko wtedy, jeżeli opiekujemy się chorym bliskim lub sami źle się czujemy, aby nie zabrakło ich dla pielęgniarek i lekarzy. Jak wskazał, to właśnie oni znajdują się w najtrudniejszej sytuacji.
Koronawirus. Jakie błędy popełniamy w noszeniu maseczek?
Jak podaje "Stuff", przy zakładaniu maseczek należy pamiętać o zachowaniu zasad higieny. Jeżeli zapomnimy wcześniej dokładnie umyć i odkazić ręce, możemy przenieść wirusa na naszą twarz czy samą osłonę.
Zobacz też: Maski domowej roboty. Większość z nich cię nie ochroni
Przy wybieraniu maseczki musimy pamiętać o jej dokładnym dopasowaniu do twarzy. Jeśli założymy za dużą, nie będzie ona stanowiła właściwej ochrony przed zarażeniem drogą kropelkową. Przy zbyt małym rozmiarze narażamy się na problemy ze swobodnym oddychaniem.
Siouxsie Wiles to mikrobiolog z Nowej Zelandii. Specjalista przypomniał o zachowaniu zasad bezpieczeństwa, kiedy robimy zakupy w supermarkecie. Zalecił, aby na wszelki wypadek dotykać tylko tych produktów, które zamierzamy kupić. Zaproponował zrobienie listy zakupów, żeby uniknąć roznoszenia koronawirusa.
Jeśli podniosłeś to jabłko, powinieneś je włożyć do wózka, a nie odłożyć – wyjaśnił Wiles w rozmowie ze "Stuff".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
