Atak w Nowej Zelandii. Terrorysta zadał ohydne pytanie

317

Terrorysta, który przeprowadził atak na meczety w Nowej Zelandii, zaraz po aresztowaniu zadał mrożące krew w żyłach pytanie. To, co powiedział Brenton Tarrant, zdumiało policjantów. W ataku na meczety w Nowej Zelandii zginęło 51 osób.

zamac w nowej zelandii christchurch brenton tarrant
zamac w nowej zelandii christchurch brenton tarrant (East News, Mark Mitchell)

Do zamachów doszło 15 marca 2019 roku. Uzbrojony sprawca wszedł do dwóch meczetów w Christchurch i zaczął strzelać do wiernych. Gdy aresztowała go policja, z jego ust padło wstrząsające pytanie.

Ilu zabiłem? – dopytywał funkcjonariuszy Brenton Tarrant.

W trakcie zatrzymania terrorysta miał być "oszołomiony". Kiedy jednak po chwili doszedł do siebie, jedyne, co go ponoć interesowało, to liczba zabitych. 28-latek miał się upajać tym, co zrobił – donosi The Australian.

Zobacz także: Zobacz też: Polka została żoną terrorysty. Laila Shukri opisała jej historię

Masakrę transmitował w mediach społecznościowych. W ataku w Nowej Zelandii zginęło 51 osób, a 49 zostało rannych. Tarrantowi postawiono 51 zarzutów morderstwa i 40 zarzutów usiłowania morderstwa. Oskarżono go też o terroryzm.

To pierwszy zarzut o terroryzm w historii Nowej Zelandii. Część ekspertów twierdzi, że może to skomplikować proces. Ma on ruszyć w maju przyszłego roku. Brenton Tarrant nie przyznaje się do winy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić