Białoruś. Prezydent twierdzi, że wódka i sauna to sposób na koronawirusa
Kiedy na całym świecie wprowadzane są stany zagrożenia, kwarantanny i ograniczenia w poruszaniu się, prezydent Białorusi zdecydował się na inną opcję. Jego zdaniem walkę z koronawirusem wygra się dzięki piciu wódki i wygrzewaniu się w saunie.
Na Białorusi mecze futbolu rozgrywane są normalnie, a prezydent gra w hokeja na lodzie. Nic nie zostało przełożone, a sklepy pozostają dalej otwarte. Zdaniem głowy państwa "sport jest najlepszym lekarstwem antywirusowym".
Białoruś. Prezydent odmawia pomocy. Twierdzi, że wódka i sauna pomogą w walce z koronawirusem
Co więcej, według Aleksandra Łukaszenki "lepiej umrzeć stojąc na nogach niż żyć na kolanach". To nie jedyne "mądre rady" kierowane do rodaków. Jak podaje "Sky News", w ubiegłym tygodniu zalecono picie 50 mililitrów wódki, żeby zwalczyć koronawirusa. Oczywiście, alkoholu nie można spożywać w pracy.
"Dobrym" rozwiązaniem jest również chodzenie do sauny, praca na polu i zjadanie śniadania o określonej porze - zdaniem Łukaszenki to recepta na zdrowie! Wszystkie zalecenia, które daje prezydent Białorusi, są niezgodne z wytycznymi Światowej Organizacji Zdrowia, która mówi, że ograniczenie kontaktów jest priorytetowe, żeby zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się wirusa.
Na Białorusi potwierdzono 86 przypadków koronawirusa - 29 osób zostało wyleczonych. Na razie nie odnotowano żadnych zgonów.
Zobacz także: Koronawirus w Polsce. Polacy stworzyli wzór przyłbicy medycznej. Zainteresowanie ich przerosło
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.